Apple nie ma wyboru. iOS 18 musi wprowadzić do iPhone’ów sztuczną inteligencję
Podczas styczniowej premiery serii Galaxy S24 Samsung znacznie podniósł poprzeczkę i pozostali producenci będą musieli nieźle się natrudzić, by móc konkurować z najnowszymi flagowcami giganta. Apple nie jest tu żadnym wyjątkiem. Jako główny rywal musi unowocześnić iPhone’y, bo czas na zachowawcze podejście do nowości dawno się skończył. Widzieliśmy to zresztą już po debiucie zeszłorocznych modeli – zwykle iPhone Pro jest tym najlepiej sprzedającym się i najbardziej zachwalanym członkiem serii, jednak w przypadku „piętnastki”, zebrał on najgorsze opinie. Jasne, wciąż trudno mówić o sromotnej porażce, ale fakt pozostaje faktem – klienci pragną zmian, a nie tylko drobnych ulepszeń.
Czytaj też: Galaxy AI już za moment trafi na starsze flagowce. Znamy datę i modele
iOS 18 ma przynieść rewolucję, o czym mówi się już od jakiegoś czasu. Opierać się one będą na sztucznej inteligencji, wprowadzając rozwiązania podobne do tego, co zaserwował nam już Samsung. Już pod koniec stycznia Mark Gurman z Bloomberga, w swoim biuletynie Power On stwierdził, że może być to potencjalnie największe ulepszenie oprogramowania iPhone’a w historii, a to naprawdę mocne słowa.
Apple oczywiście niczego nie zdradzi przed 10 czerwca, czyli przed wydarzeniem WWDC 2024, ale doniesienia wskazują, że sztuczna inteligencja zawita do Siri, przez co stanie się ona prawdziwie nowoczesnym asystentem. Gigant z Cupertino przekształci też inne natywne aplikacje, takie jak Wiadomości, a wśród planowanych funkcji jest np. automatyczne uzupełnianie zdań, inteligentniejsze, bardziej spersonalizowane odpowiedzi i nie tylko.
Czytaj też: Apple zadba, by Twój iPhone miał wszystkie aktualizacje jeszcze przed wyjęciem z pudełka
Przed Apple’em jest naprawdę trudne zadanie, bo z jednej strony ma konkurencję w postaci Samsunga, a z drugiej Google, który cały czas wciska SI do różnych swoich usług — jeszcze w tym roku na modele z systemem Google’a zostanie wprowadzony Asystent z Bardem. Trzeba będzie się mocno postarać, by nie rozczarować klientów, którzy na pewno mają już naprawdę duże oczekiwania, podsycone dodatkowo tym, co raportuje Gurman w swoim najnowszym biuletynie.
Czytaj też: Miała być rewolucja, ale wyszło jak zwykle. Apple rezygnuje z wielkiego ulepszenia dla Apple Watch
Zgodnie z jego źródłami, Apple twierdzi, że iOS 18 będzie „najbardziej ambitną zmianą oprogramowania iPhone’a w jego historii”. Słowa są wielkie, ale musimy poczekać, aż zweryfikuje je rzeczywistość. Gigant też podsyca nasze oczekiwania, a bo wiceprezes ds. marketingu w Apple, Greg Joswiak, napisał na X o nadchodzącej konferencji, mówiąc, że będzie ona „Absolutnie niesamowita!”. Jak możecie zauważyć w poście, w zwrocie „Absolutely Incredible” użyto w obu słowach wielkich liter, co tylko może wskazywać na to, że centrum wydarzenia stanowić będzie właśnie AI.
Niestety Gurman nie dostarczył nam zbyt wielu szczegółów co do planowanych ulepszeń, stwierdzając jedynie, że obejmować będą one „wiele nowych proaktywnych funkcji, które pomogą użytkownikom w codziennym życiu”. Cóż, pozostaje nam poczekać na oficjalne ogłoszenie i zweryfikować, czy faktycznie będzie się czym ekscytować, czy może Apple po raz kolejny wykaże się powściągliwością, a rewolucja będzie tylko głośnym hasłem, niewiele mającym wspólnego z rzeczywistością.