Chiny skupiają się na rozwoju potencjału swoich lotniskowców
Chiński przemysł lotniczy ciągle rozwija następstwo dla myśliwców Shenyang J-15 Flying Shark w postaci J-35, ale pomimo tego państwo nadal zajmuje się ulepszaniem starszych myśliwców. W teorii bowiem J-15 może wydawać się nowoczesny, bo przecież jego oblot datuje się na 31 sierpnia 2009 roku, ale w praktyce jego podstawy wywodzą się z J-11, będącego chińską przeróbką rosyjskiego Su-33. W najlepszym wypadku ten myśliwiec mógłby rywalizować z amerykańskim F/A-18 Super Hornet, czyli przykładem dzieła 4. generacji.
Czytaj też: Chiny zatrząsną rynkiem paliw! Największe złoże na świecie skrywa w sobie niewyobrażalne ilości
Innymi słowy, Shenyang J-15 nie jest najnowocześniejszym i najbardziej zaawansowanym bojowym samolotem odrzutowym, ale Chiny mają już w zanadrzu właśnie przykład myśliwca piątej generacji (FC-31 nazywany też mianem J-35), który to będzie podstawą lotnictwa funkcjonującego m.in. na lotniskowcach Chin nowego typu, do których aktualnie zalicza się egzemplarz Fujian, a to ze względu na tamtejszy elektromagnetyczny system katapultowy. Ale czy na pewno?
Od dłuższego czasu na pokładzie chińskiego lotniskowca Liaoning, czyli tego starszego typu, pojawiają się makiety myśliwca J-35, co sugeruje, że państwo rozwija aktualnie nową wersję tego samolotu, która do startu nie będzie wymagać systemu katapultowego i zadowoli się byle prostą rampą. Jeśli Chinom się to uda, siły lotnicze rozmieszczone na lotniskowcach doczekają się potężnego wzmocnienia za sprawą J-35 z jego cechami stealth i zaawansowaną awioniką. Jednak to nie koniec eksperymentów Chin z lotniskowcami w roli głównej.
Czytaj też: Chiny pokazały swój nowy wojskowy śmigłowiec uderzeniowy. Teraz chcą go sprzedać
Zdjęcia przedstawiają bowiem nie tylko makiety J-35, ale też J-15, co narodziło spekulacje co do nowego wariantu tego myśliwca, który najpewniej będzie przeznaczony do realizowania misji walki elektronicznej, czyli stanie się odpowiednikiem amerykańskiego EA-18G Growler. Ten wariant, prawdopodobnie oznaczony jako J-15D, mógłby zwiększyć zdolności ataku i obrony elektronicznej grupy uderzeniowej lotniskowca, co stanowi znaczącą ewolucję w doktrynie lotnictwa morskiego Chin.
Czytaj też: Z taką bronią Chiny będą potężniejsze. Dron 007 nie należy do Bonda, ale i tak sprawia takie wrażenie
W miarę jak Chiny kontynuują doskonalenie swoich sił lotnictwa morskiego, potencjalna integracja myśliwców stealth i wyspecjalizowanych samolotów do walki elektronicznej na swoich lotniskowcach starszego typu będzie sygnalizować strategiczny zwrot w kierunku bardziej wszechstronnej i potężnej siły morskiej. Najważniejszym osiągnięciem Chin pozostaje jednak zbudowanie nowego kolosalnego lotniskowca (Fujian), który zmierza wielkimi krokami na służbę, aby dołączyć do dwóch innych “morskich baz lotniczych”.