Elektryczne ciężarówki Mercedesa mogą zmienić sektor transportu
Ledwie kilka miesięcy temu informowaliśmy o długodystansowej ciężarówce Mercedes-Benz eActros 600, która to porzuca spalinowy napęd na rzecz duetu 621-kWh zestawu akumulatorów z ogniwami litowo-żelazowo-fosforanowymi oraz silników elektrycznych. To jednak sprzęt do znacznie bardziej wymagających zleceń i tras, bo transportowania pełnych naczep między miastami. Sprawa ma się inaczej z eActros 300, a więc ciężarówką przeznaczoną bardziej do realizowania transportu na terenie miasta i okolicznych miejscowości.
Czytaj też: Mercedes nie musiał, ale pokazał konkurencji, jak wyłączyć irytującą funkcję w nowym samochodzie
Podczas jazdy eActros 300 wykorzystuje oś elektryczną z dwoma silnikami o mocy szczytowej na poziomie 400 koni mechanicznych, które to są zasilane przez energię zgromadzoną w akumulatorach, zapewniających zasięg do 300/330 km na jednym ładowaniu. Ładowaniu, które zresztą jest realizowane szybko, bo z wykorzystaniem wtyczki CCS-Combo-2 można nasycić ogniwa z 20 do 80 procent naładowania w ledwie godzinę. Mercedes-Benz podkreśla też intuicyjny i ergonomiczny projekt tej ciężarówki oraz wysoki poziom zaawansowania sprzętów, co tyczy się też systemów bezpieczeństwa, jako że eActros 300 jest wyposażony w najnowszą generację systemów wspomagania kierowcy, a w tym MirrorCam dla lepszej widoczności dookoła oraz systemy bezpieczeństwa, takie jak czujnik wykrywania ognia i system alarmowy.
Czytaj też: Mercedes AMG G63 w ostatniej trasie. To był weekend podwyższonego ciśnienia
Innymi słowy, eActros 300 na papierze prezentuje się obiecująco, jako zaawansowana i nowoczesna elektryczna ciężarówka, a to połączenie zainspirowało firmę Żywiec Zdrój do zweryfikowania jej rzeczywistego potencjału. Efekt? Wyjątkowa współpraca tej firmy z Daimler Truck Retail Polska, która w pierwszej połowie lutego obejmowała codzienne transporty wody źródlanej między fabrykami a magazynami klienta w województwie śląskim. Finalnie eActros 300 pokonała w ramach tych testów ponad 2200 km, redukując ilość wyemitowanych gazów cieplarnianych o 3,9 tony.
Pilotaż pozwolił nam zweryfikować efektywność wykorzystania elektrycznej ciężarówki do przewozów ciężkich ładunków. Dzięki dobraniu odpowiednich rozwiązań transportowych dla tego pojazdu, w tym naczepy o podwyższonej ładowności oraz pamiętając o jego ograniczeniach co do zasięgu, zrealizowaliśmy ten cel. Przez dwa tygodnie samochód przejechał ponad 2200 km, przewożąc ładunki niekiedy sięgające 25,5 t. Auto średnio zużywało ok. 107 kWh na 100 km, a jego wykorzystanie na tej trasie pozwoliło na redukcję ilości wyemitowanych gazów cieplarnianych o 3,9 ton – tłumaczy Piotr Winiarski, Fleet Development Manager w Rohlig SUUS Logistics.
Czytaj też: Mercedes chwali się salonem online. Auto możesz zamówić prosto ze smartfonu
Podczas testu eActros 300 spełnił oczekiwania nie tylko w zakresie swojej ekologiczności, ale też samych kierowców, którzy zaczęli doceniać większą ciszę podczas jazdy, odpowiednią dynamikę pojazdu oraz jego zaawansowanie z systemem ułatwiającym cofanie Mirror Cam na czele. Wprawdzie nie wiemy, jak te testy wpłyną na przyszłość działalności firmy Żywiec Zdrój, ale jako że “od lat realizuje ona strategię zrównoważonego rozwoju, której częścią jest znacząca redukcja śladu węglowego”, to są szanse, że elektryczne ciężarówki staną się ważną częścią jej transportowej floty.