Mayhem miał zapewnić lotnictwu USA hipersoniczny pojazd powietrzny do niszczenia i rozpoznania
Owoc programu Mayhem miał sprawić, że Siły Powietrzne USA doczekałyby się dostępu do potężnych możliwości. Dziś stanęło to pod znakiem zapytania, bo pieniądze może i do tej pory były, ale teraz nagle przestały płynąć wartkim strumieniem. Dziś przyszłość tego programu skupionego na opracowaniu hipersonicznego samolotu uderzeniowo-rozpoznawczego dla Sił Powietrznych USA jest obecnie niepewna z powodu problemów z finansowaniem. Ten program, który został początkowo ujawniony w 2020 roku, koncentruje się w aktualnej fazie na demonstracji hipersonicznego pojazdu powietrznego przeznaczonego zarówno do misji uderzeniowych, jak i zadań wywiadu, obserwacji oraz rozpoznania (ISR). Pomimo ambitnych celów, kontynuacja programu poza jego wstępną fazą jest obecnie niejasna z powodu braku przydzielonych środków finansowych na rok fiskalny 2024.
Czytaj też: Działania Rosjan wywołały poruszenie w USA. Nuklearna potęga na orbicie?
Laboratorium Badań Sił Powietrznych (AFRL) wcześniej przyznało kontrakt o wartości maksymalnej 334 mln dolarów firmie Leidos na projekt Mayhem. Projekt ten skupia się na opracowaniu pojazdu napędzanego silnikiem typu scramjet, a do tego zaangażował również specjalistów z Calspan, Draper Laboratory i Kratos Defense & Security Solutions, którzy współpracowali z Leidosem w tym przedsięwzięciu. Pomimo początkowego zapału AFRL wskazało teraz, że program Mayhem nie otrzyma niezbędnych środków finansowych na rozwój poza fazą przeglądu koncepcyjnego i przeglądu wymagań systemowych. Decyzja ta opóźni rozwój cyfrowego projektu i technologii umożliwiających zapewnienie hipersonicznej zdolności ISR i uderzenia z powietrza. Brak jasnego zapotrzebowania operacyjnego na taką zdolność przyczynił się do niepewności dotyczącej przyszłości programu.
Czytaj też: Armia USA ma już swoich żołnierzy przyszłości. NG-IHPS wnosi działania wojskowe na zupełnie nowy poziom
Jednak praca wykonana w ramach programu Mayhem, a szczególnie w obszarze zaawansowanych silników o wysokiej prędkości, może mieć znaczący wpływ na przyszłe projekty. Innymi słowy, nawet jeśli w przyszłości o Mayhem nie usłyszymy, to wysiłki badawczo-rozwojowe związane z tym programem mogły już teraz dostarczyć cennych wglądów i technologii, które mogą zostać zintegrowane z innymi inicjatywami hipersonicznymi Sił Powietrznych. Ponadto AFRL ciągle nie wyklucza możliwości dodania dodatkowych zleceń zadaniowych do istniejącego kontraktu z Leidos, co mogłoby potencjalnie umożliwić dalszy rozwój i eksplorację technologii hipersonicznych.
Czytaj też: Będą niewiarygodnie szybkie i potężne. Te maszyny zrewolucjonizują wojsko USA
Teraz oczekuje się, że koncepcyjny projekt pojazdu opracowany w ramach programu Mayhem przynajmniej pomoże zidentyfikować ryzyko techniczne związane z jednorazowymi pojazdami hipersonicznymi. Cała sytuacja wokół programu Mayhem odzwierciedla szersze wyzwania i niepewności związane z opracowywaniem zaawansowanych technologii wojskowych. Dlatego też, choć bezpośrednia przyszłość programu może być niejasna, postępy dokonane przez Mayhem mogą nadal odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu przyszłości zdolności hipersonicznych w Siłach Powietrznych USA.