Korea Południowa wzmocniła podstawę pancernej siły, tworząc czołg K1E2
Czołg K1E2 to typowy przykład unowocześniania starego, sprawdzonego już czołgu, do którego przyzwyczaili się czołgiści oraz serwisanci i którego części zamiennych nie brakuje w magazynach. Czołg podstawowy K1, wprowadzony do służby w 1987 roku, od dawna stanowi kamień węgielny strategii obronnej Korei Południowej, ale wraz z wprowadzeniem K1E2, Armia Republiki Korei jest gotowa utrzymać swoją technologiczną przewagę w wojnie pancernej, dostosowując się do ewoluującego krajobrazu bezpieczeństwa w regionie. To ulepszenie odzwierciedla niezachwiane zaangażowanie Korei Południowej w obronę narodową i jej strategiczne przewidywanie w przygotowaniu do przyszłych wyzwań.
Czytaj też: Czołg T-14 Armata niczym kruchy diament. Rosja uważa superbroń za zbyt drogą na wojnę
Wariant K1E2 względem oryginału wyróżnia się serią kluczowych ulepszeń mających na celu zwiększenie jego skuteczności bojowej i efektywności operacyjnej. Wśród tych ulepszeń znajduje się zaawansowany system celownika dla strzelca, który został zainspirowany tym, który znalazł się w K2 Black Panther, a więc w południowokoreańskim czołgu nowej generacji, którym zainteresowała się Polska. Ten nowy celownik oferuje wyższą rozdzielczość poglądu i wizję termiczną trzeciej generacji, co wraz z funkcją automatycznego śledzenia znacznie zwiększa dokładność celowania czołgu i świadomość sytuacyjną na polu bitwy.
Czytaj też: Czołgi Abrams w akcji. Pancerna potęga z USA wjechała na ukraiński front
Czołg K1E2 został również wyposażony w ulepszone systemy ochrony przed bronią jądrową, biologiczną i chemiczną (NBC) oraz systemy klimatyzacyjne, które gwarantują załodze komfort w różnorodnych i wymagających środowiskach. Projektanci dodali w nim również dedykowaną, pomocniczą jednostkę zasilającą (APU), która zapewnia niezależną od głównego silnika energię elektryczną, umożliwiając podtrzymanie większości systemów czołgu np. podczas wydłużonego postoju.
Czytaj też: Putin nazwał ten czołg najlepszym na świecie. Sprawdziliśmy, czym dokładnie jest
Samo przejście na standard K1E2 jest częścią szerszego projektu ulepszania czołgów przez Koreę Północną, co obejmuje również znaczne inwestycje w wysokości 275 miliardów wonów, czyli w przeliczeniu 820 mln złotych. Projekt ten ma na celu modernizację istniejącej floty czołgów K1 i K1E1 w arsenałach wojskowych Korei Południowej, co ma trwać do 2038 roku. Aktualnie rygorystycznym testom są poddawane modele prototypowe, dzięki czemu czołgi K1E1 mają rozpocząć oficjalnie przemianowywanie na K1E2 od 2026 roku.