Galaxy Watch 7 pojawi się nie w dwóch, a aż w trzech odsłonach
Mówi się, że już na początku lipca Samsung zorganizuje drugą, głośną premierę tego roku. Podczas kolejnego wydarzenia Unpacked zobaczymy ogrom nowości i im więcej o nich wiemy, tym bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że Galaxy Ring nie skradnie całego show. Dużą uwagę przyciągną też tegoroczne składaki, a przede wszystkim Galaxy Z Fold 6, mający pojawić się w dwóch wersjach – Ultra i tej bardziej budżetowej. Galaxy Z Flip 6 też dostanie wyczekiwane ulepszenia, a te główne skupią się na powiększeniu baterii, będącej do tej pory jedną z największych wad tego składaka z klapką. W sumie na razie tylko następna generacja Galaxy Tab nie zapowiada się jakoś ekscytująco, ale też nie dostaliśmy o nich zbyt wielu informacji, więc nie ma co wyrokować zawczasu.
Czytaj też: Znamy wygląd Galaxy Z Fold 6. Samsung wprowadzi wyczekiwane zmiany?
Inaczej jest w przypadku smartwatchy Galaxy Watch 7. Oczywiście nie ma jeszcze mowy o pełnej specyfikacji – na to jest zdecydowanie za wcześnie – ale trochę ciekawostek zdążyło już trafić do sieci. Największą nowością związaną z tymi zegarkami, może być fakt, że po raz pierwszy seria będzie liczyła aż trzy różne modele. W ostatnich latach Samsung oferował model podstawowy i Classic lub Pro, tymczasem podczas lipcowego wydarzenia pojawić się ma Galaxy Watch 7 Pro, Watch 7 Classic i… nienazwana trzecia opcja. Czyżby Samsung wolał pozbyć się zwykłego Galaxy Watch? A może po prostu ulegnie on gruntownej metamorfozie?
Przez metamorfozę mam na myśli całkowitą zmianę konstrukcji. Niedawno pisałam wam o doniesieniach, wedle których południowokoreański gigant w pewnym sensie będzie chciał przywrócić do życia dawno zapomnianą serię Galaxy Gear. Były to zegarki o prostokątnym kształcie i podobno właśnie taki ma być ten trzeci wariant Galaxy Watch 7. Trudno powiedzieć, ile jest w tym prawdy, choć z pewnością taka zmiana konstrukcji miałaby wiele plusów – taki ekran jest bardziej funkcjonalny, a więc można go lepiej wykorzystać, dając użytkownikom lepsze możliwości wchodzenia w interakcję z urządzeniem. Mogłaby być to odpowiedź Samsunga na Apple Watch. Może na Apple Watch Ultra? Trudno powiedzieć, obecnie można jedynie spekulować.
Czytaj też: Samsung sięga do przeszłości. Dawno zapomniana linia smartwatchy powróci?
Tymczasem należy jeszcze poświęcić chwilę na inne nowinki, jakie do nas trafiły. Wynika z nich, że wszystkie trzy nadchodzące smartwatche będą wyposażone w układ Exynos W940, czyli autorski chipset Samsunga, mający rzekomo przynieść poprawę energooszczędności aż o 50% w porównaniu z napędzającym Galaxy Watch 6 Exynosem W930. Oczywiście nie oznacza to, że nagle nowe zegarki będą cechować się o połowę dłuższym czasem pracy na jednym ładowaniu, ale poprawa powinna być znacząca i odczuwalna. Za zwiększoną wydajność ma odpowiadać fakt, iż W940 zostanie wyprodukowany w 3nm procesie technologicznym, a jeśli to się potwierdzi, możemy oczekiwać również 30% wzrostu wydajności.
Czytaj też: Galaxy Z Flip 6 może Was rozczarować. To będzie bardzo nudny smartfon
Pozostaje liczyć, że Samsung nie poprzestanie na wymianie chipsetu i zaoferuje nam również inne ulepszenia, w tym zwiększenie pojemności baterii. Po stronie oprogramowania też powinniśmy dostać sporo zmian, zapewne też takich, które oparte będą na sztucznej inteligencji, a także tych, nastawionych na integrację i współpracę z Galaxy Ring, nowym urządzeniem do noszenia.
Czytaj też: Samsung znów przyspieszy wakacyjne wydarzenie Unpacked. Kiedy zadebiutują nowe składaki i Galaxy Ring?
[Aktualizacja] Poznaliśmy szczegóły kolejnych ulepszeń
Zgodnie z najnowszymi doniesieniami przekazanymi nam przez serwis SamMobile, Samsung naprawdę szykuje nie dwa, a trzy modele z serii Galaxy Watch 7. To interesująca zmiana strategii, zwłaszcza jeśli potwierdzą się informacje o modelu z prostokątnym ekranem. Ciekawi jesteśmy również nazewnictwa tych zegarków, bo jak do tej pory dostawaliśmy model podstawowy i Pro/Classic. Na razie wiadomo jedynie, że najbardziej podstawowy wariant ma numery SM-L300 i SM-L305, ten średniej klasy – SM-L310 i SM-L315, natomiast najpotężniejsza wersja Galaxy Watch 7 ma numery modeli SM-L700 i SM-L705. Mówi się, że te warianty, które na końcu mają “5”, będą wersjami obsługującymi eSIM.
Czytaj też: Samsung potrzebował 8 lat na wdrożenie tej funkcji, a i tak nie trafi ona do wszystkich smartfonów
Ponadto raport wskazuje, że Samsung podwoi ilość pamięci wewnętrznej w swoich smartwatchach do 32 GB. Użytkownicy powinni być z tego zadowoleni, bo da im to znacznie większą swobodę w pobieraniu aplikacji, tarcz zegarka czy muzyki, by odtwarzać ją w trybie offline.
[Aktualizacja] Jeden z nadchodzących modeli dostanie wyczekiwaną zmianę
Jak wynika z najnowszego raportu, w południokoreańskim urzędzie regulacyjnym certyfikowano akumulator EB-BL705ABY o pojemności znamionowej 578 mAh. Właśnie takie ogniwo ma znaleźć się na pokładzie nadchodzącego smartwatcha Samsunga. Którego? Trudno powiedzieć, bo w planach są aż trzy modele. Jeśli jednak zerkniemy na poprzedników, najbardziej prawdopodobną opcją wydaje się albo Galaxy Watch 7 Pro, albo ten nieznany trzeci model, o ile nie będzie to ten z dopiskiem Classic. Dla przypomnienia – Watch 5 Pro dostał ogniwo o pojemności znamionowej 573 mAh, natomiast Watch 6 Classic pochwalić się może akumulatorem 425 mAh.
Widoczna na zdjęciu bateria ma kształt prostokątny, który zdecydowanie bardziej pasuje to modelu o prostokątnym kształcie, gdyż okrągłe zegarki mają raczej kwadratowe ogniwo. Pozostaje nam więc spekulować, co takiego szykuje Samsung i czy faktycznie pojawi się w serii model o zupełnie innym kształcie niż znane nam Galaxy Watch.
Przy okazji pojawiła się też wzmianka o nowych chipsecie Exynos. Procesor, jaki napędzi nowe zegarki, będzie o 50% wydajniejszy od poprzednika, co również wpłynie na żywotność baterii, poprawiając ogólny wynik.
[Aktualizacja] galaxy Watch 7 dostaną nową funkcję monitorowania zdrowia
W nadchodzącej serii Samsung nie będzie skupiał się tylko na zmianach w zakresie konstrukcji, bo szykują się też nowości związane z monitorowaniem stanu naszego organizmu. Jeśli śledziliście doniesienia związane z Galaxy Watch, to już przy okazji poprzednich generacji pojawiały się wzmianki o nieinwazyjnym monitorowaniu poziomu cukru we krwi. Wygląda na to, że ta opcja pojawi się właśnie w tegorocznych modelach. Z najnowszego raportu wynika, że Hon Pak, wiceprezes Samsung Electronics i szef działu cyfrowej opieki zdrowotnej, spotkał się z członkami rady doradczej Samsung Health w centrum medycznym firmy w Seulu, aby omówić postępy w monitorowaniu poziomu cukru we krwi i jego wdrażaniu w inteligentnych urządzeniach do noszenia.
Mówi się, że podczas rozmowy poruszono wiele tematów, w tym postępy w zakresie sztucznej inteligencji wykorzystywanej do monitorowania stanu zdrowia, postępy w zakresie wykrywania arytmii serca czy nadciśnienia. Niestety w raporcie zabrakło szczegółów związanych z działaniem minitorowania poziomu cukru we krwi, ale jeśli ten system faktycznie znajdzie się w Galaxy Watch 7, z pewnością jeszcze nie raz o tym usłyszymy.
[Aktualizacja] Kolejny tydzień i kolejne wieści o Galaxy Watch 7
Tym razem szczegóły dotyczą obsługiwanego przez serię ładowania. Jak dobrze wiemy, flagowe smartwatche Galaxy Watch nie zachwycają długością pracy na jednym ładowaniu i chociaż Samsung co i rusz wprowadza jakieś ulepszenia pod kątem energooszczędności, nadal trudno zachwycać się tym aspektem pracy zegarków. Najwyraźniej w nadchodzącej generacji też niewiele się pod tym kątem zmieni, ale przynajmniej sam proces ładowania zostanie mocno skrócony.
W bazie certyfikacyjnej FCC pojawiła się seria Galaxy Watch 7, ukrywająca się pod numerami modeli SM-L300, SM-L310, SM-L305 i SM-L31. Dwa pierwsze odnoszą się prawdopodobnie do wersji Bluetooth, a dwa pozostałe – LTE. Ważniejsze jednak, że przy modelu SM-L305 pojawiła się informacja o bezprzewodowym ładowaniu z mocą 15 W. Biorąc pod uwagę fakt, że Galaxy Watch 6 obsługiwał jedynie 10 W, mamy do czynienia aż z 50-procentowym skokiem prędkości bezprzewodowego ładowania. Chociaż trudno obecnie powiedzieć, jak dokładnie przełoży się to na czas ładowania, wiadomo już, że na pewno będzie dużo lepiej.
Przy okazji wspomniano też o Galaxy Watch FE o numerze modelu SM-R861. Chętni na ten zegarek będą musieli mieć dużo cierpliwości do jego ładowania, bo zgodnie z informacjami dostępnymi w FCC, będzie on obsługiwał ładowanie bezprzewodowe 5W. Jednocześnie potwierdza to wzmianki, że fanowski smartwatch ma bazwować na Galaxy Watch 4, bo właśnie takie ładowanie dostępne było w tych modelach.
Kiedy premiera nowych smartwatchy?
Premiera Galaxy Watch 7, inteligentnego pierścienia, kolejnej generacji składaków oraz tabletów ma odbyć się w lipcu. Jak twierdzi Sammobile, stanie się to już 10 lipca, bo Samsung chce wprowadzić swoje nowości do sprzedaży przed rozpoczynającymi się 26 lipca Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu.