Kiedy Samsung naprawi aparat w serii Galaxy S24 ?
Nowe flagowce Samsunga namieszały na rynku i z pewnością zmuszą innych producentów do śmielszego wkroczenia w świat sztucznej inteligencji. Firma znów postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, zwłaszcza modelem Ultra. Ten najpotężniejszy Galaxy S24 od początku zbiera dość dobre opinie, zarówno ze strony użytkowników, jak i recenzentów, jednak chyba nikt z czystym sumieniem nie może powiedzieć, że to smartfon idealny. Jak to zwykle bywa, nie udało się uniknąć kilku problemów, choć w przypadku tego urządzenia, skupiły się one w dwóch obszarach – ekranie i aparatach. O ile pierwsze usterki zostały już zażegnane, o tyle te drugie nadal męczą właścicieli Galaxy S24 Ultra (i nie tylko).
Czytaj też: Galaxy Ring kompleksowo zadba o nasze zdrowie. Także pod kątem żywienia
Skargi dotyczyły wielu rzeczy, takich jak żółty odcień zdjęć przy słabym oświetleniu, problemy z ostrością, opóźnienia w działaniu aplikacji Aparat podczas robienia ruchomych zdjęć i nie tylko. Pojawiło się także sporo głosów mówiących, że główny aparat w tym modelu jest po prostu rozczarowaniem w porównaniu z poprzednikiem. Wiele osób narzekało na forach, że zdjęcia wyglądają na prześwietlone, wyblakłe i kiepskiej jakości, a tryby 50 Mpix i 200 Mpix są praktycznie bezużyteczne. Ponadto pojawiły się też głosy, że algorytm Samsunga przetwarza każde zdjęcie bardzo agresywnie, co zdecydowanie nie jest przyjemnym doświadczeniem.
Jak widać, zażaleń jest naprawdę sporo i chociaż trudno zadowolić oczekiwania wszystkich, pewne problemy Samsung musi zniwelować, by utrzymać zaufanie i zadowolenie swoich klientów. Jeśli taki stan rzeczy będzie trwał długo, sprzedaż najnowszej serii może w kolejnych miesiącach mocno spaść, zwłaszcza że na rynku zaczynają się pojawiać konkurencyjne flagowce, mające znacznie więcej do zaoferowania w zakresie fotografii mobilnej.
Czytaj też: Znamy wygląd Galaxy Z Fold 6. Samsung wprowadzi wyczekiwane zmiany?
Kiedy więc powinniśmy spodziewać się stosownej aktualizacji, naprawiającej wspomniane wyżej usterki? Nie tak szybko, jakbyśmy tego chcieli. Wcześniej wspominano, że Samsung wyda poprawkę w marcu, ale jak się okazuje, w tym miesiącu na smartfonach pojawi się tryb „dla nieletnich” i kilka bliżej nieokreślonych optymalizacji, wśród których nie znajdziemy oczekiwanych ulepszeń aparatu. Jak donosi Ice Universe, południowokoreański gigant intensywnie pracuje nad aktualizacją, która trafi w ręce użytkowników dopiero w kwietniu.
Czytaj też: Samsung szykuje jeszcze więcej wersji Galaxy Watch 7. Wszystkie dostaną świetne ulepszenie
[Aktualizacja] Samsung zaczyna wdrażać długo wyczekiwaną aktualizację
Zgodnie z postem na koreańskich forach społeczności Samsunga, południowokoreański gigant ruszył właśnie z wdrażaniem aktualizacji dla serii Galaxy S24. Dotyczy to Korei, Indii i Europy, co dla nas jest bardzo dobrą wiadomością. Poprawka udostępniana jest na kilka dni przed końcem marca, ale zawiera już kwietniową łatkę zabezpieczeń Androida, o czym warto wspomnieć, by niektórzy nie byli później zdziwieniu, że taka poprawka się nie pojawiła. Samsung po prostu wykorzystał okazję i wdraża wszystko na raz.
Aktualizacja oprogramowania dla Galaxy S24 w Korei waży 797,83 MB. W Indiach jest nieco cięższa – 999,2 MB, ale co do Europy nie mamy jeszcze pewności. Warto jednak zadbać o przynajmniej 1 GB wolnego miejsca. Zgodnie z informacjami, kwietniowa łatka przyniesie następujące ulepszenia i poprawki:
- ulepszone zdjęcia przy słabym oświetleniu,
- ulepszone kolory w aplikacji ExpertRAW,
- poprawiona przejrzystość tekstu podczas powiększania w trybie fotograficznym,
- obsługa rozdzielczości 480 x 480 w trybie Instant Slow Mo.
Obecnie nie jest jasne, czy aktualizacja zawiera również inne optymalizacje aparatu, pozostaje więc mieć nadzieję, że po jej instalacji wszystkie problemy, z jakimi do tej pory zmagali się użytkownicy serii Galaxy S24 zostaną naprawione.