Windows 10 miał być ostatnim systemem w historii, a Microsoft planował wciąż go rozwijać. Jak się skończyło – wiemy doskonale. Nie tylko Windows 11 nabiera obecnie na popularności, ale również projektowany jest Windows 12 (przynajmniej wg przecieków). Zaprzestanie wsparcia kolejnych edycji to naturalna kolej rzeczy. Która wersja Win10 odpada w czerwcu?
Żegnamy oficjalnie Windows 10 21H1
Microsoft ogłosił, że 11 czerwca 2024 zakończy całkowicie wsparcie dla wszystkich edycji Windows 10 21H1. Dotyczy to zarówno wydań Home, jak również Enterprise, Education oraz IoT Enterprise. Maszyny działające pod kontrolą tego systemu nie będą już otrzymywać poprawek związanych z bezpieczeństwem, optymalizacją działania oraz wykrytymi bugami. Ważne jest zwłaszcza to pierwsze – brak zabezpieczeń ułatwi atakowanie maszyn cyberprzestępcom.
Jednym rozwiązaniem jest przejście na wyższą wersję Windows 10 lub – jeśli urządzenie spełnia wymogi – zmiana na Windows 11. A obecnie jedyna wspierana edycja dziesiątki to 22H2 i to właśnie na niej dojedziemy do października 2025, gdy system całkowicie zakończy swoją historię. Pojawi się jednak przedłużone, płatne wsparcie (ESU), z którego będą mogły skorzystać firmy. Podobne rozwiązanie zastosowano przy Windows 7 i zainteresowanie było spore.
Czytaj też: Microsoft cichcem wprowadza aktualizację dla Windows 10. Ma ona ważny cel
Czy warto zmienić system na Windows 11? W chwili obecnej nie można na niego narzekać, dlatego nie jest to zły pomysł. Aczkolwiek jeśli ktoś woli, może jeszcze z tym poczekać. Póki co Windows 10 rządzi na rynku – pod jego kontrolą działa 60% desktopów i laptopów. Obecne edycje Windows 11 to 22H2 i 23H2. Wsparcie dla tej pierwszej również się niedługo skończy, więc jeśli zmieniać – to na 23H2.