Bombowiec B-21 Raider jeszcze nie powstał, a jego następca już majaczy na horyzoncie
Czym będzie B-21 Raider? Z zapowiedzi wynika, że ten samolot bombowy nowej generacji będzie mógł być wręcz wszystkim, jako zaawansowane dzieło stealth. W grudniu 2022 roku bombowiec B-21 Raider doczekał się oficjalnej prezentacji i wtedy też poznaliśmy szczegóły na temat tego, jak będzie przechodził proces jego wdrażania na służbę. Wiedzieliśmy, że rok 2023 będzie upływał pod znakiem jego testów i rzeczywiście w ciągu ostatnich miesięcy fabryka nie tylko budowała kolejne egzemplarze testowe, ale też zabierała je np. testy po płycie lotniska. Jednak to 10 listopada miał miejsce test najważniejszy, bo opóźniony o około rok pierwszy lot bombowca B-21 Raider, który rozpoczął się w Plant 42 w Palmdale w Kalifornii.
Czytaj też: Marynarka Wojenna USA chce wymieniać sprzęt, jak rękawiczki
Aktualnie pewne jest tylko jedno – B-21 Raider będzie przerażać wrogów swoją precyzją oraz zaawansowanymi technikami stealth, gwarantującymi mu “pelerynę niewidkę” z punktu widzenia wrogich radarów. Jednak już teraz pojawiają się pytania i wątpliwości co do tego, co będzie po erze B-21 Raider, którego to lotnictwo zamówiło w liczbie 100 egzemplarzy. Eksploracja przyszłych możliwości przez Siły Powietrzne USA wykracza poza pierwotne zakupy i jest aktualnie pragmatyczną odpowiedzią na ewoluujący krajobraz walk powietrznych i ciągle przyspieszający postęp technologiczny.
Czytaj też: Marynarka USA nie da się zaskoczyć na wojnie. Tania torpeda potrzebna na już
Więcej na ten temat miał do powiedzenia generał David Allvin, Szef Sztabu Sił Powietrznych USA, podczas przesłuchania w Senackiej Komisji Sił Zbrojnych, kiedy to wskazał trzy główne czynniki co do ograniczenia produkcji B-21 Raider:
- Ewolucja technologiczna: w miarę postępu technologii obronnych rozwijane są ciągle nowe zdolności, które mogą oferować lepszą wydajność i skuteczność w sytuacjach bojowych. Może to obejmować sztuczną inteligencję, systemy bezzałogowe i broń hipersoniczna.
- Koszty i praktyczność: koszty związane z rozwijaniem, pozyskiwaniem i utrzymaniem floty zaawansowanych bombowców są znaczne. Przy ciągłym nadzorze budżetu, inwestycje w nowsze technologie oferujące większy zwrot z inwestycji stają się strategiczną koniecznością.
- Zmieniająca się dynamika wojenna: charakter zagrożeń i wojny ewoluuje, z rosnącym naciskiem na cyberwojnę, zdolności kosmiczne i platformy bezzałogowe. Przyszłe środowisko walki powietrznej prawdopodobnie będzie wymagać mieszanki systemów załogowych i bezzałogowych, integrujących operacje cybernetyczne i kosmiczne.
Czytaj też: Marynarka USA dozbraja samoloty i niszczyciele. Potężne systemy i pociski zwiększą ich obronę
Innymi słowy, mimo że B-21 Raider stanowi szczyt nowoczesnych możliwości stealth i bojowych, a do tego jest zaprojektowany jako kamień węgielny strategicznych sił bombowych Sił Powietrznych USA, wśród wysokich rangi urzędników panuje powszechne zrozumienie, że nie będzie wiecznie tak fenomenalny. W praktyce USA potrzebują już teraz następcy, jako że wymagania wojenne będą nadal ewoluować, co będzie wymagać dalszych postępów wykraczających poza tradycyjne zdolności bombowców. Możemy oczekiwać na ulepszenia w zakresie wojny elektronicznej, technologii stealth, systemów bezzałogowych, a nawet broni kierowanej energią. Te systemy mogłyby działać wspólnie z B-21, zwiększając ogólną skuteczność bojową i elastyczność strategiczną, a tym samym przydatność samolotów na służbie.