Zwykle nowe podzespoły – a zwłaszcza procesory – są lepsze od poprzedników. Nierzadko są nawet potężnym sokiem jakości, dającym wielką moc obliczeniową oraz otwierającym przed użytkownikami nowe możliwości. Jednak nowy Kirin stanowi wyjątek od tej reguły i pokazuje, że “nowe” może oznaczać “gorsze”.
Dlaczego Kirin 9010 zawodzi?
Wyniki testów są dla układu Kirin 9010 bezlitosne – zużywa taką samą moc jak starszy Snapdragon 8 Plus Gen 1, jednocześnie będąc wolniejszym od niego o 30%. W porównaniu ze Snapdragonem 870, wyposażonym w rdzenie Cortex A-77, jest jeszcze gorzej – pobiera 50% więcej mocy od niego. Tak wykazują benchmarki zamieszczone w sieci, a konkretniej: przez konto na X o nazwie AndSPECmod. Pojawia się naturalne pytanie – a czemu tak?
Wszystko związane jest z sankcjami, które utrudniają chińskim producentom dostęp do najnowszych technologii produkcji, w tym procesu TSMC 3nm N3E oraz brakiem możliwości korzystania z urządzeń EUV. Dlatego Huawei zleciło wykonanie Kirin 9010 lokalnej firmie SMIC. Wykorzystano w tym celu prawdopodobnie proces 7 nm, który nie daje takich dobrych rezultatów jak nowsze rozwiązania. Tłumaczy to również, dlaczego pobór mocy jest taki sam jak w starszych układach.
Zarazem może być to powód, dla którego producent umieścił większe baterie w modelach Pura 70 – podstawowa wersja ma pojemność 4900 mAh. Do października u Huwei nic nie powinno się zmienić. Wówczas mają pojawić się nowe Mate 70, gdzie również będzie Kirin, ale wykonany w bardziej zaawansowanej technologii 5 nm. Pozwoli to na osiągnięcie lepszej wydajności i wykorzystania energii niż w przypadku opisywanego tu procesora.