Władze USA zwiększają rygor sankcji dla Chin. Nvidia będzie niepocieszona

Jak donosi agencja Reuters, władze USA opracowały nowe przepisy związane z sankcjami gospodarczymi na Chiny. Mają one za zadanie utrudnić rywalowi pozyskiwanie technologii niezbędnych do rozwoju SI, a także narzędzi do wytwarzania procesorów i innej zaawansowanej technologii. Nvidia nie będzie zadowolona.
USA
USA

Dlaczego? Otóż przypomnę, że sankcje objęły najmocniejsze układy RTX 4090, dlatego Nvidia zadecydowała się na ich obejście, wprowadzając na rynek chiński kartę RTX 4090 D (D – jak Dragon). Miała ona obniżone moc i wydajność tak, aby mieścić się w limicie wyznaczonym przez sankcje. Jednak nowe obniżają go jeszcze bardziej, a więc producent będzie musiał wycofać je z chińskiego rynku.

Nvidia odczuje sankcje? No raczej

Nowe przepisy wchodzą w życie we czwartek, czyli jutro, a wszystkie zostały zgromadzone w liczącym sobie 166 stron dokumencie. Można go pobrać z oficjalnej rządowej witryny. Co najbardziej w nim istotne to zakaz eksportu do Chin układów, których moc obliczeniowa jest większa niż 70 teraflopsów. A tak się składa, że moc RTX 4090 D to dokładnie 73,7 teraflopsów. A więc Nvidia została trafiona.

Mało tego – również układy H20 Hopper, które produkuje, a które służą jako akceleratory centrów danych, mają moc 74 teraflopsów. W związku z tym również i one nie mogą pojawić się w żaden oficjalny sposób w Chinach. A ponieważ Nvidia sprzedawała ich tam każdego miesiąca dziesiątki tysięcy, intratny biznes został przerwany.

Nvidia

Czytaj też: Nvidia Studio otrzymuje nowy sterownik z ważnymi aktualizacjami

Na reakcję Chin nie trzeba było długo czekać. Oficjele z Pekinu już skrytykowali zacieśnienie sankcji, jednak nie ma to oczywiście dla podjętych decyzji żadnego znaczenia. USA twardo stoi na swoim stanowisku i nie zamierza ustępować. Mówi się po cichu, że zwiększenie rygorów było spowodowane właśnie przez to, że Nvidia próbowała ominąć poprzednie zakazy.