Wśród zastosowań, które mogłyby zyskać na dokonaniach rosyjskich inżynierów wymienia się chociażby produkcję ogniw paliwowych. To z kolei stwarza obietnicę rozwoju technologii poświęconych wytwarzaniu energii elektrycznej w przyjazny dla środowiska sposób. Szczegóły na temat najnowszej koncepcji zostały zaprezentowane na łamach Journal of Electroanalytical Chemistry.
Czytaj też: Ten nanomateriał wydaje się niezgodny z prawami fizyki. Naukowcy zaobserwowali jego zachowanie
Wyróżniającym elementem przeprowadzonych działań było wykorzystanie tzw. plazmy powietrznej. Ta jest tańsza w produkcji od plazmy z czystym azotem bądź tlenem, a jednocześnie świetnie sprawdza się w obróbce materiału węglowego. To bardzo przydatne z punktu widzenia produkcji ogniw paliwowych. Odpowiadają one za utlenianie paliwa, co ogranicza negatywny wpływ na środowisko, ponieważ nie prowadzi do powstawania związków pokroju dwutlenku siarki i tlenku azotu.
Ogniwa paliwowe są stosowane zarówno na mniejszą, jak i większą skalę, na przykład w obiektach przemysłowych, domach, ciężarówkach i statkach kosmicznych. Mają oczywiście pewne ograniczenia, takie jak niewystarczająca odporność na wysokie temperatury, szczególnie w przypadku elektrod. Właśnie dlatego naukowcy starają się je jak najbardziej usprawniać, co w świetle ostatnich postępów idzie im naprawdę nieźle.
Plazma powietrzna wykorzystana przez naukowców zapewniła wyniki lepsze niż w przypadku wariantów z tlenem i azotem
Członkowie zespołu badawczego wdrożyli komponent elektrolityczny o skomplikowanym kształcie do ogniw paliwowych ze stałym tlenkiem. Dużo uwagi poświęcili materiałowi stosowanemu do produkcji anod, a poczynione wysiłki wydają się procentować. Istotna jest aktywność katalityczna materiałów wykorzystywanych w produkcji anod, ponieważ czynnik ten ogranicza szybkość reakcji w ogniwie dostarczającym energię. Z tego względu konieczne jest szukanie sposobów na poprawę sytuacji.
Czytaj też: Przełom w badaniach nad dziwnym źródłem energii. Chiny są o krok dalej w rozwoju
Autorzy wspomnianej publikacji wprowadzili atomy tlenu i azotu do grafitu pirolitycznego oraz innego materiału na bazie węgla. Później wystawili je na działanie plazmy. W komorze plazma tworzyła się w towarzystwie azotu, tlenu bądź powietrza, a naukowcy obserwowali konsekwencje stosowania różnych technik. Jak odnotowali, najlepiej wypadło powietrze, co jest świetną wiadomością, ponieważ stanowi najtańszy składnik z trzech wymienionych. Poza tym okazało się, iż obróbka plazmowa zmieniła właściwości materiału, a wytwarzane elektrody osiągnęły wyniki bliskie tym generowanym przez elektrody wykorzystujące metale szlachetne.