Samsung zapewni serii Galaxy S20 jeszcze rok wsparcia
W ostatnich latach znacznie wydłużył się średni okres użytkowania smartfona. Duża zasługa w tym producentów, którzy w końcu zaczęli przedłużać wsparcie aktualizacji. O ile Apple od wielu lat nie ma z tym problemu, o tyle wśród urządzeń z Androidem bywa z tym różnie. Najgorzej oczywiście mają budżetowce, ale im wyższa półka, tym dłuższe wsparcie. Samsung już w 2020 roku zdecydował się na 3 duże aktualizacje systemu oraz cztery lata wsparcia, a z każdym kolejnym rokiem trochę to przedłużał, dochodząc do (trochę absurdalnych) siedmiu lat w Galaxy S24.
Czytaj też: Nowa wersja iPadOS 17 potwierdza największe ulepszenie w iPadach Pro
Niezależnie od tego, jak piękne byłyby obietnice producenta, wsparcie musi się kiedyś skończyć. Debiutująca na początku 2020 roku seria Galaxy S20 załapała się jeszcze na nową politykę dłuższych aktualizacji, ale po czterech latach Samsung powinien już wyrzucić te modele z harmonogramu. Powinien, jednak tego nie robi. Zamiast zmuszać swoich klientów do przesiadki na nowy sprzęt, południowokoreański gigant postanowił dać im dodatkowy rok aktualizacji.
Czytaj też: Apple Watch Series 10 w końcu zaoferuje dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu
Takie przedłużenie wsparcia nie jest też niczym niezwykłym w przypadku Samsunga. Gigant już wielokrotnie oferował aktualizacje dla urządzeń, które teoretycznie wyleciały już z harmonogramu. Zwykle są to poprawki jakichś poważnych błędów, podczas gdy teraz mamy po prostu przedłużenie o rok, co gwarantuje, że właściciele serii Galaxy S20 będą mogli liczyć na naprawę także drobniejszych usterek, a nie tylko jakichś wielkich luk w zabezpieczeniach.
Czytaj też: MagicOS 8.0 w końcu opuszcza Chiny. Honor zaczyna udostępniać aktualizacje
Chociaż seria Galaxy S20 liczy w sumie cztery modele, dłuższe wsparcie dotyczy jedynie Galaxy S20, Galaxy S20+ i Galaxy S20 Ultra. Co z Galaxy S20 FE? Ten smartfon debiutował dużo później, więc jeszcze przez jakiś czas będzie dostawał normalne, comiesięczne aktualizacje. Czas pokaże, czy po tym czasie pierwszy fanowski smartfon również załapie się na przedłużenie żywotności, czy może Samsung się z nim pożegna zaraz po zakończeniu czteroletniego cyklu.
Czytaj też: Nawet Galaxy Watch doczeka się swojego tańszego wariantu. Co o nim wiemy?
Co prawda poprawki nie będą udostępniane co miesiąc, a co kwartał, ale to i tak świetna wiadomość, bo właściciele tych modeli dostaną kilka dodatkowych łatek, których pierwotnie dostać nie powinni. Oczywiście nie jest tak, że zakończenie wsparcia z miejsca oznacza niemożność korzystania z telefonu. Warto jednak pamiętać, że brak aktualizacji zabezpieczeń naraża nas na ataki ze strony cyberprzestępców. Z czasem można mieć też trudności w korzystaniu z niektórych aplikacji, które przez brak aktualizacji systemowych nie będą współpracować z danym urządzeniem. Czy tego chcemy, czy nie, zakończenie wsparcia jest już wyraźnym sygnałem, że czas przygotować się na zmianę.