Jeśli śledzicie na bieżąco podobne wiadomości, to zapewne wiecie, że ta promocja już się w tym roku pojawiła i w zasadzie wiele się nie zmieniło w porównaniu z marcową edycją. Samsung ponownie rozdaje Galaxy S20 FE 5G i po raz kolejny otrzymamy go za zakup jednego z wybranych modeli – dużo droższych, co jednak nikogo nie powinno dziwić.
Nowa promocja Samsunga to świetny sposób na pozbycie się zalegających na magazynie smartfonów
W promocji biorą udział Galaxy S24 Ultra, Galaxy Z Fold 5 i Galaxy Z Flip 5, czyli smartfony z najwyżej półki i to te najdroższe w ofercie producenta. Trochę więc pieniędzy trzeba będzie wyłożyć, choć tak naprawdę, jeśli ktoś już nosił się z zamiarem kupna któregoś z tych flagowców, teraz dostał dodatkową motywację, by to zrobić. Jest to również idealny moment jeszcze z jednego powodu – cena Galaxy S24 Ultra została po raz pierwszy obniżona, co również mocno zachęca. Do wyboru mamy wersje 12/256 GB, 12/512 GB i 12 GB/1 TB, które kosztują odpowiednio 6199 zł, 6779 zł i 7309 złotych.
Zasady promocji są bardzo proste. Wystarczy do 5 maja kupić jeden ze wspomnianych wcześniej modeli i do 12 maja aktywować go poprzez uruchomienie z włożoną polską kartą SIM z dostępem do sieci. Kolejnym krokiem jest zalogowanie się do aplikacji Samsung Members i kliknięcie w baner promocyjny, który przekieruje nas do odpowiedniego formularza. Na to mamy czas do 19 maja. Później pozostaje czekać na Galaxy S20 FE 5G, który ma zostać wysłany w ciągu 30 dni kalendarzowych, po pozytywnym rozpatrzeniu zgłoszenia. Promocja obowiązuje w sklepie internetowych Samsunga i u partnerów wyszczególnionych w regulaminie akcji.
Czytaj też: Nowa ładowarka Samsunga to jakiś żart. Jej cena zwala z nóg
Sam Galaxy S20 FE był pierwszym modelem z fanowskiej serii, który szturmem podbił serca użytkowników. Oferował sporo flagowych funkcji, wyglądał też bardzo podobnie do topowych smartfonów, co przyczyniło się do jego popularności. Wszystko byłoby więc pięknie, bo taki gratis jest na pewno świetną sprawą, ale osobiście widzę tutaj pewien – dość spory – mankament. Samsung rozdaje łącznie 2550 sztuk tych smartfonów, które na dobrą sprawę mógłby powoli zacząć utylizować.
Czytaj też: Galaxy Ring dla każdego. Samsung szykuje wiele rozmiarów swojego pierścienia
Pierwszy fanowski model działa pod kontrolą Androida 13, nie jest to więc najnowszy system, bo wsparcie systemowe dla tego urządzenia już się skończyło. Ponadto ku końcowi chyli się również wsparcie zabezpieczeń, które potrwa tylko do jesieni tego roku (o ile Samsung go nie przedłuży). Jasne, z tych smartfonów nadal można bez problemu korzystać, ale bez aktualizacji skupionych na bezpieczeństwie, możemy być narażeni na cyberataki oraz na to, że z czasem niektóre z funkcji czy aplikacji mogą nie działać prawidłowo.