Lotnictwo USA dąży do autonomicznej potęgi. Dron XQ-58A Valkyrie poleciał z dwoma F-35
Podczas niedawnego testu w bazie Sił Powietrznych USA Eglin na Florydzie firma Kratos Defense & Security Solutions zaliczyła znaczący sukces w kwestii przyszłości wojskowego lotnictwa oraz związanej z nią technologii. Wszystko za sprawą zaangażowania w praktyczny sprawdzian drona XQ-58A Valkyrie z nowym modułem misji do realizowania ataków elektronicznych. Test miał jednak na celu nie tylko sprawdzenie możliwości samego modułu, ale też zademonstrowanie aktualnego potencjału autonomicznej współpracy z innymi maszynami. Tym razem były to akurat dwa myśliwce F-35, czyli te uznawane za najpotężniejsze aktualnie samoloty bojowe 5. generacji.
Czytaj też: Drugiej takiej broni nie ma. USA sprawdziły na raz czterech potężnych niszczycieli okrętów
W sprawdzianie dron XQ-58A Valkyrie potwierdził swoje możliwości co do autonomicznego wykrywania, identyfikowania i geolokalizacji wielu celów, podkreślając swoją rolę w przyszłości działań bojowych. Przekazując współrzędne wykrytych celów do myśliwców i wykonując niekinetyczne ataki elektroniczne, dron Valkyrie udowodnił swoją zdolność do zakłócania systemów wroga bez bezpośredniego atakowania ich w sposób fizyczny, co stanowi ogromną przewagę we współczesnej wojnie. Nic więc dziwnego, że ten test uważa się za kamień milowy w programie Penetrating Affordable Autonomous Collaborative Killer Portfolio (PAACK-P), mający na celu bezproblemową integrację dronów “lojalnych skrzydłowych” z załogowymi statkami powietrznymi dla przeprowadzania szerokiego spektrum misji wojskowych, zwiększając skuteczność i bezpieczeństwo pilotów ludzkich w środowiskach spornych.
Demonstracja kończy pierwszą fazę programu Penetrating Affordable Autonomous Collaborative Killer Portfolio (PAACK-P) Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. Wszystkie cele testu w locie zostały pomyślnie osiągnięte. Zaawansowany ładunek do wojny elektroniczne XQ-58A autonomicznie wykrył, zidentyfikował i geolokalizował wiele taktycznie istotnych celów zainteresowania, przesłał współrzędne śledzenia celu emitera do współpracujących zasobów i z powodzeniem zaprezentował nie-kinetyczne efekty ataku elektronicznego przeciwko wielu emiterom Demonstracja ta nastąpiła po przyznaniu 4 grudnia 2023 roku modyfikacji kontraktu “Faza 2” o wartości 22,9 mln dolarów na dodatkowy rozwój inżynieryjny i demonstracje testów w locie – czytamy w komunikacie prasowym Kratos.
Czytaj też: Te pociski są ogromnym zagrożeniem. Marynarka USA właśnie zestrzeliła jeden z nich
Opracowany dla Sił Powietrznych USA dron XQ-58A Valkyrie to eksperymentalny bezzałogowy bojowy pojazd powietrzny (UCAV), który jest zaprojektowany od podstaw do wykonywania różnych zadań obok załogowych statków powietrznych. Mowa o realizacji zadań rozpoznania, operacji obronnych i służenia jako przynęta w środowiskach o wysokim zagrożeniu. Jego technologia stealth, obejmująca trapezoidalny kadłub i ogon w kształcie litery V, znacznie redukuje widoczność radarową, a możliwość przeprowadzania ataków elektronicznych gwarantuje, że kiedy już XQ-58A wykryje cel, będzie mógł bezpośrednio na niego wpłynąć albo przekazać informację o nim innym dronom lub myśliwcom (np. F-35), które już się nim zajmą.
Od swojego pierwszego lotu w 2019 roku XQ-58A Valkyrie przechodzi ciągle obszerne testy, co pozwala firmie dopracowywać jego funkcjonalności i zdolności operacyjne. Dlatego właśnie ten dron nie jest po prostu kolejnym latającym bezzałogowcem w arsenale USA. Zamiast tego wręcz sygnalizuje nowy kierunek, w którym zmierza amerykańskie lotnictwo, a jest to kierunek wręcz rewolucyjny, który ma na celu zwiększenie potęgi Sił Powietrznych USA za sprawą dronów latających. Aktualnie wiemy, że długość podstawowego wariantu XQ-58A Valkyrie mierzy 9,1 metra długości, rozpiętość skrzydeł wynosi 8,2 metra, a maksymalna waga startowa sięga poziomu 2722 kilogramów. Jeśli idzie o możliwości w locie, silnik odrzutowy pozwala XQ-58A rozpędzać się do 882 km/h prędkości przelotowej, wznosić się na pułap rzędu 14000 metrów i pokonywać dystanse około 5600 km.
Czytaj też: Słyszysz to? Nie? Oni też tego nie usłyszą. Marynarka USA ma wyjątkowy okręt podwodny
Podczas misji dron XQ-58A Valkyrie może więc dorównywać wielu najnowszym samolotom załogowym, ale ciągle niejasne jest, kiedy dokładnie zacznie pełnić służbę. Udany test tego drona reprezentuje dziś przełomowy moment w lotnictwie wojskowym, oferując wgląd w przyszłość wojny powietrznej. Integracja dronów z załogowymi statkami powietrznymi ma na celu zredefiniowanie paradygmatów strategii bojowej i skuteczności na polu walki, torując drogę do nowej ery operacji wojskowych, gdzie piloci ludzcy i systemy autonomiczne współpracują, aby osiągnąć strategiczne cele.