iPhone’y najchętniej wybieranymi smartfonami na świecie. Czy kogoś to dziwi?
Niedawno poznaliśmy dane związane z liczbą sprzedanych sztuk w pierwszym kwartale tego roku. Według raportu Canalys, na pierwszym miejscu uplasował się Samsung, który odzyskał pozycję lidera i zaliczył jedynie jednoprocentowy spadek w stosunku do analogicznego okresu z zeszłego roku. Tymczasem Apple skończył kwartał ze spadkiem aż o 16% rok do roku, co zdecydowanie nie było zbyt dobrym wynikiem. Na szczęście gigant z Cupertino ma inny powód do świętowania, bo może i nie sprzedał zbyt dużej liczby smartfonów (choć to nadal prawie 50 mln sztuk), to jednak właśnie iPhone’y były najchętniej wybieranymi modelami przez klientów.
Czytaj też: Odwilż na rynku smartfonów. Samsung odzyskuje pozycję lidera, a Apple mocno traci
Raport Counterpoint Research pokazuje, że chociaż Apple I Samsung jak zwykle zdominowali rynek w pierwszym kwartale roku, to właśnie iPhone’y cieszyły się największą popularnością. W zasadzie tutaj zmieniło się niewiele, bo tak samo było w zeszłym roku. Cztery pierwsze miejsca zajęły iPhone’y, przy czym podium należało do najnowszej serii, potem dopiero wkradły się modele południowokoreańskiej firmy.
O ile jednak w zeszłym roku pierwsze miejsce należało do podstawowej „czternastki”, o tyle w pierwszych miesiącach 2024 roku to iPhone 15 Pro Max skradł serca klientów. To spore zaskoczenie, ale jednocześnie jesteśmy w stanie zrozumieć ten wybór – pomimo zaporowej ceny, Apple oferuje w tym smartfonie tak dużo ulepszeń, że jest on wart wydanych na niego pieniędzy.
Czytaj też: Jak sztuczna inteligencja zmieni Siri i Safari w systemie iOS 18?
Widać też, że coraz większą popularnością cieszy się ogólnie seria iPhone Pro, bo w 2020 roku udział modelu Pro w ogólnej sprzedaży iPhone’ów wynosił zaledwie 24%, podczas gdy w pierwszym kwartale tego roku udział ten wyniósł aż 60%. Najwidoczniej starania Apple’a i oferowane przez niego ulepszenia przyniosły oczekiwane rezultaty, dzięki czemu więcej osób wybiera właśnie te droższe iPhone’y.
Seria Galaxy S24 nie radziła sobie aż tak dobrze, co również nikogo nie powinno dziwić, bo najnowsze flagowce producenta trafiły do sprzedaży dopiero pod koniec stycznia. Mimo tego w pierwszej dziesiątce znalazły się dwa z trzech modeli, co jest znaczącą poprawą w porównaniu z analogicznym okresem z zeszłego roku. Dodatkowo model Ultra wspiął się na piąte miejsce. Spodziewam się, że podobne raporty z kolejnych kwartałów będą pokazywały już nieco inne wyniki, choć zmian na samym szczycie podium raczej nie ma co oczekiwać.
Czytaj też: Na te zmiany w iPhone’ach jeszcze poczekamy. Jakie plany ma Apple na kolejne lata?
Przedstawione w raporcie dane ukazują także wzrost znaczenia 5G w codziennym życiu, bo jak można zauważyć, wszystkie 10 urządzeń obsługuje już sieć nowej generacji. Widać też zwiększenie popularności modeli Premium – 7 z 10 najlepiej sprzedających się modeli kosztuje ponad 600 dolarów. Jak zauważa Counterpoint Research, wiąże się to z wydłużeniem czasu użytkowania smartfonów. Klienci wolą wydać więcej, aby mieć pewność, że ich urządzenia będą z nimi przez lata.