Marumi Prime Plasma Sputtering – nowy proces produkcji CPL
Produkcja każdego filtru typu CPL polega na nakładaniu kolejnych warstw powłok na wysokiej jakości szklane podłoże. W klasycznym procesie używa się folii polaryzacyjnych, które są topione w wysokiej temperaturze i odparowywane w komorze próżniowej, a następnie tak powstałe pary osadzają się na szkle. Proces ten z konieczności nie może trwać zbyt długo, gdyż temperatura zagraża także nakładanym powłokom, ilość możliwych do nałożenia warstw zatem jest ograniczona i ogranicza możliwe do uzyskania parametry.
W najnowszym procesie produkcyjnym firma Marumi podeszła do tematu zupełnie inaczej. Kolejne warstwy są napylane plazmowo w procesie niskotemperaturowym, dzięki czemu można nałożyć ich więcej – tak nałożone powłoki są także bardziej równomierne, mają lepszą charakterystykę elektrostatyczną i wytrzymałość mechaniczną. Proces Marumi Prime wykorzystuje zjonizowany gaz argonowy, który w warunkach wysokiego napięcia przechodzi w stan plazmy. Ukierunkowane jony plazmy wybijają cząsteczki polaryzatora i z dużą siłą osadzają go na powierzchni szkła, w równomierny i uporządkowany sposób.
Tak powstały kołowy filtr polaryzacyjny Marumi Prime Plasma Sputtering posiada powłoki, które zapewniają:
- najniższy dla filtrów polaryzacyjnych współczynnik odbicia/refleksów, który wynosi zaledwie 0,18% (typowo współczynnik ten wynosi około 0,6%, a najlepsze tradycyjne filtry osiągają 0,3%)
- równomierną transmisję, zapewniającą najlepsze, równomierne odzwierciedlenie kolorów, bez najczęściej spotykanego w tradycyjnych filtrach CPL ocieplenia / zażółcenia barw, na jakie w większym lub mniejszym stopniu narażone są konwencjonalne filtry polaryzacyjne
- idealnie gładką powierzchnię wolną od interferencji zwanej “pierścieniami Newtona”
- zdecydowanie większą gęstość i odporność powłoki polaryzacyjnej i ochronnej
- błyskawiczne rozładowywanie się elektrostatyczne powierzchni filtra
Nowa generacja filtrów Marumi już w sklepach
I to nie są tanie rzeczy – Marumi Prime Plasma Sputtering są wyraźnie droższe niż inne filtry CPL w ofercie producenta, co więcej, należą chyba do jednych z droższych w ogóle. Mimo wszystko oferta wydaje mi się kusząca – problemy z zafarbem i zmianą kolorów znam niestety bardzo dobrze, (używam na co dzień średniej klasy filtrów innego producenta) tak jak i podatność na pojawiające się refleksy podczas pracy pod słońce. Marumi Prime Plasma Sputtering mają być najlepsze, jeśli chodzi o redukcję tych niepożądanych efektów ubocznych, najprawdopodobniej zatem sięgnę do kieszeni, by je wypróbować w praktyce, szczególnie że sezon wyjazdowy za pasem.
Zdjęcia przykładowe – porównania
Zobacz także: Samyang AF 35-150 mm f/2-2.8 – czy szkło dla pełnej klatki ma sens w połączeniu z korpusem APC-C? (test) (chip.pl)