Chiny mają nowego podwodnego bezzałogowca torpedowego
Podczas swojej wystawy na targach DSA 2024 w Kuala Lumpur w Malezji, chińska firma Poly Technology przedstawiła światu swój przełom w dziedzinie morskich technologii bezzałogowych – nowego podwodnego drona 300CB, który obiecuje zdefiniować na nowo wojnę morską dzięki swoim zaawansowanym możliwościom i potencjałowi dla różnych zastosowań wojskowych. Na samej wystawie debiut zaliczył model w skali, który przedstawiał widok przekroju wewnętrznej struktury drona i tym samym zademonstrował złożoność i wszechstronność konstrukcji, co zostało dodatkowo omówione w szczegółowej prezentacji wideo na wystawie.
Czytaj też: Auć… Sankcje USA na Chiny uderzyły głównie w Intela. I to w najgorszym momencie
Prezentacja realizowana na żywo przedstawiła specyfikacje, możliwości i potencjalne koncepcje operacyjne 300CB, ilustrując jego zastosowanie w różnorodnych scenariuszach. Dzięki temu wiemy, że ten dron to nie lada wyczyn inżynieryjny. Mierzy 11,5 metra długości i 1,6 metra średnicy, waży pełne 50 ton i jest zdolny do osiągnięcia prędkości do 22,2 km/h, wykorzystując swój elektryczny silnik, umożliwiający działanie na głębokościach do 300 metrów. Jednorazowo naładowany akumulator przy zachowaniu prędkości na poziomie około 9 km/h może pozwolić dronowi przepłynąć do nawet 833 km.
Czytaj też: Zielone” Chiny wciąż emitują najwięcej gazów cieplarnianych. Dlaczego? Rozwiązanie jest proste
300CB został zaprojektowany tak, aby utrzymywać niski poziom sygnatury akustycznej (poniżej 140 dB), a także operować z dala od sojuszniczych jednostek, a to dzięki komunikacji satelitarnej. Jego specjalny peryskop jest zaprojektowany do precyzyjnego wykrywania celów, identyfikacji, nadzoru i zadań rozpoznawczych, a jedną z najbardziej godnych uwagi cech tego drona jest zdolność do prowadzenia operacji ofensywnych. Może przenosić miny morskie i wypuszczać mniejsze drony do realizowania specjalistycznych zadań, a na dodatek wariant 300CD jest wyposażony w specjalne wyrzutnie torpedowe po obu stronach burt, które umożliwiają angażowanie wrogich okrętów podwodnych i powierzchniowych.
Czytaj też: Chiny biją rekord osobliwych ogniw perowskitowych. Kogo to jeszcze dziwi?
Tego typu chiński dron mógłby potencjalnie wystrzeliwać nawet pociski lądowe z ukrytej komory na swoim tyle, dodając strategiczną głębię jego użytkowania operacyjnego. To wszystko sprawia, że wdrażanie tak zaawansowanych dronów podwodnych wprowadza nowe wyzwania i strategiczne kalkulacje do wojny morskiej. Zdolność takich sprzętów do dyskretnego działania i unikania tradycyjnych obron podwodnych przy jednoczesnym całkowitym braku ryzykowania życia ludzkiego, czyni z nich potężne narzędzie we współczesnych arsenałach morskich.