Choć Mozilla dwoi się i troi, Firefox jest wciąż za podium najpopularniejszych przeglądarek świata. Nie zmienia to faktu, że jest bardzo praktyczna i wygodna w codziennych zastosowaniach i kto wie – może te nowości zwiększą jej popularność?
Co nowego przynosi Firefox 126?
Najnowsza edycja przynosi główną nowość, jaką jest opcja “Kopiuj bez śledzenia”. Na czym to polega? Czasem tak jest, że gdy kopiuje się treść z jakiejś strony, zostaje tam automatycznie dodana informacja: “pobrano z…”. Firefox w edycji 126 automatycznie to kasuje, a ogólnie wprowadzona została obsługa blokowania 300 różnych elementów śledzących. Ma to chronić prywatność użytkownika zwłaszcza podczas skorzystania ze stron zakupowych.
Ponadto dodano kompresję zdst – stanowi alternatywę dla gzip oraz broti. Pozwala na zwiększenie szybkości działania oraz ładowania się stron internetowych, ponieważ wymaga mniejszego użycia zasobów procesora w celach kompresji. Z zdst korzysta m.in. Facebook. Ponadto dodano sprzętowe przyśpieszenie dekodowania A1 w komputerach Mac z procesorem M3.
Czytaj też: Czyste szaleństwo! Firefox przez dwa lata działał z kolosalną ilością otwartych kart
Kolejna nowość to wprowadzenie mechanizmów telemetrii. Mają one wspomóc wyszukiwanie według kategorii. Tych zaś jest 20 i mamy tu m.in. “podróże”, “sport” czy “biznes”. Jak zaznacza Mozilla, nie będą one kojarzone z konkretnymi użytkownikami, a podczas zbierania danych adresy IP nie zostaną zapisane. Zgromadzone informacje nie będą również przekazywane sieciom reklamowym oraz firmom trzecim.
Ponadto wprowadzone zostały liczne poprawki techniczne – funkcja URL.parse(), CSS Zoom, obsługa niestandardowych pseudoklas CSS `:state()` i `CustomStateSet`, API wybudzania ekranu i usprawnienia mechanizmów bezpieczeństwa. Każdy, kto używa Firefoxa, może zaktualizować go do edycji 126 w dowolnej chwili. I na pewno warto to zrobić.