Google zapowiadało zmiany już od kiedy to zaczęto pracę nad Manifestem V3 – interfejsem API, z którego korzysta m.in. przeglądarka Chrome, a który ma zastąpić Manifest V2. I dzień ten wkrótce nadejdzie. Nie ma jednak czego żałować – nowa wersja będzie lepsza i bezpieczniejsza.
Chrome żegna na zawsze Manifest V2
Google nie czeka z końcem wsparcia Manifest V2 do nowej wersji Chrome. Co więcej – rozszerzenia pisane z tym API będą mogły pracować jeszcze do początku 2025 roku, aczkolwiek nie ma gwarancji, że ich praca odbędzie się w sposób poprawny. Manifest V3 sprawi, że rozszerzenia będą bardziej bezpieczne, wydajniejsze oraz lepiej zadbają o prywatność. API pozwala na obsługę aż 330 000 statycznych reguł oraz dodawanie dynamiczne nawet 30 tysięcy kolejnych.
Jak podaje Google, obecnie 85% aktywnie rozwijanych rozszerzeń w Chrome Web Store już korzysta z Manifest V3. Zaliczają się do tego m.in. adblockery, jak AdBlock, uBlock Origin czy AdGuard. Jeśli ktoś nadal ma rozszerzenie na V2, wówczas będzie pokazywać się baner z ostrzeżeniem, że wtyczka jest przestarzała.
Czytaj też: Chrome ma poważną lukę w zabezpieczeniach. Na szczęście jest już na nią łatka
Jeśli w Chrome Web Store znajdzie się nadal jakieś rozszerzenie V2, wówczas Google zaproponuje dla niego alternatywę korzystającą z V3. Dlatego nikt nie powinien poczuć się pokrzywdzony zaplanowaną zmianą. Całkowite porzucenie V2 nastąpi na początku przyszłego roku, a więc deweloperzy mają mnóstwo czasu na to, aby zmienić swoje wtyczki i przystosować je do nowego standardu.