Sankcje, jaka Komisja Handlu nałożyła na kontakty na linii USA-Chiny, mają na celu zablokowanie dostępu rywala do najnowszych technologii, które mogłyby zostać wykorzystane do rozwoju SI lub zastosowań militarnych. Jak bardzo są skuteczne – to inna sprawa. Istotny jest fakt, że nie można sprzedawać oficjalnie wielu podzespołów. Przekłada się to na brak możliwości ich wykorzystania przez chińskie firmy produkujące smartfony oraz sprzęt komputerowy. Ale działa to w obie strony.
Intel poszkodowany na nowych sankcjach
Jednym z głównych partnerów Intela jest Huawei. Na skutek sankcji chiński producent stracił dostęp do układów produkowanych przez TSMC, a nowe regulacje blokują możliwość zakupu przez niego wielu niezbędnych procesorów Intela. Sprawa jest o tyle niewygodna, że niedawno Huawei zapowiadał pierwszy “komputer SI”, zaś podstawą do jego wykonania miały być podzespoły tego właśnie producenta. Ogłoszono także szykowanie nowego MateBooka X Pro z Core Ultra 9 na pokładzie.
Teraz Huawei będzie musiał zmienić plany. Prawdopodobnie, ponieważ niektóre licencje eksportowe nie zostały objęte sankcjami i być może uda się zastąpić te zakazane produkty innymi. Oczywiście cała ta sytuacja nie może cieszyć Intela, ale również i AMD. Podobno przedstawiciele obu tych firm naciskają na osoby decyzyjne w Komisji, aby nieco poluzować obostrzenia. Jak widać – póki co bezskutecznie.
Czytaj też: Problemy z procesorami? Intel obarcza winą producentów płyt głównych
Sytuacja jest dość napięta już od paru lat, a patrząc na sytuację polityczną, nic nie wskazuje na to, aby stosunki pomiędzy tymi dwiema potęgami gospodarczymi uległy w najbliższym czasie ociepleniu. Sprawy dodatkowo komplikuje fakt, że zamknięcie na rynek chiński poważnie wpływa na wysokość przychodów firm amerykańskich. Sprawy cały czas są w toku i nikt nie może póki co nawet przypuszczać, jak to wszystko się skończy.