Program Tempest to dążenie do pionierskiego myśliwca szóstej generacji
Wyścig ku myśliwcom szóstej generacji trwa w najlepsze. Aktualnie w gronie państw, które starają się osiągnąć i tak naprawdę w ogóle nakreślić to, czym dokładnie będą “myśliwce nowej ery”, znajduje się m.in. Wielka Brytania, która stoi na czele programu Tempest, współpracując z wieloma firmami, a nawet krajami, które obejmują już Włochy i Japonię. W ten program zaangażowanych jest już wiele firm (Leonardo, Rolls-Royce czy MBDA UK) z BAE Systems na czele, a prace wrą już od kilku lat. Trudno się temu dziwić, bo owoc programu Tempest ma zdefiniować nową erę walki powietrznej już do 2035 roku.
Czytaj też: Indie przetestowały nowy myśliwiec. Teraz oczekują rewolucji w swoich siłach powietrznych
Tempest nie będzie ot kolejnym myśliwcem. W praktyce będzie to istny to kwantowy skok w dziedzinie aeronautyki i technologii obronnych. Ten myśliwiec szóstej generacji jest projektowany z wykorzystaniem lub przynajmniej uwzględnieniem najnowocześniejszych osiągnięć technologii, a w tym sztucznej inteligencji, broni energetycznej i hipersonicznej, wirtualnego kokpitu czy roju dronów. Stąd znaczne koszty rozwoju, które tylko do 2025 roku mają wynieść 2 miliardy funtów, co tylko pozwoli popchnąć ten projekt przez wczesne etapy rozwoju.
Wiemy, że myśliwiec Tempest jest projektowany z myślą o zaawansowanych możliwościach stealth i szerokiej modularności. Jego zewnętrzny wygląd obejmuje skrzydła delta, skierowane na zewnątrz stateczniki pionowe i wewnętrznie umieszczone podwójne silniki, a więc elementy, które mają zminimalizować przekrój radarowy. Modularna natura samolotu zapewnia, że można go łatwo modernizować i dostosowywać do różnych misji – od walki powietrznej po rozpoznanie i walkę elektroniczną.
Czytaj też: Będzie potężny i rewolucyjny. Myśliwiec nowej generacji Szwecji odmieni lotnictwo
O ile te informacje krążą już od początku programu Tempest, to niedawno doczekaliśmy się już nieoficjalnych wieści na temat tego myśliwca, które wspominają o tym, że ten myśliwiec szóstej generacji będzie ogromny. Nie mowa tutaj o konstrukcji nieco przewyższającej np. aktualne myśliwce Eurofighter Typhoon, a tak wielkiej, że będzie wymagać budowy większych hangarów i pasów startowych. Z rozmiarem idzie z kolei bojowy potencjał, który najpewniej obejmie jeszcze większą liczbę zaawansowanych systemów uzbrojenia. Inną kwestią jest to, że Wielka Brytania będzie wtedy musiała utrzymywać na służbie zarówno tak wielką maszynę z domniemaną możliwością latania na pułapie ponad 25 km i rażenia celów w odległości ponad 200 km, jak i myśliwiec znacznie zwinniejszy oraz mniejszy np. do walki powietrznej.
Czytaj też: Myśliwiec F-22 Raptor przyłapany. Powietrzny łowca lotnictwa USA będzie jeszcze potężniejszy
Wedle aktualnych planów pierwszy prototyp Tempest wzbije się w powietrze w 2027 roku, a wcześniej powinniśmy otrzymać oficjalne zdjęcia tej maszyny. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ten myśliwiec zrewolucjonizuje lotnictwo wojskowe i wedle najnowszych informacji dosłownie zredefiniuje to, czego powinniśmy oczekiwać od tego typu maszyny bojowej nowej generacji.