Polska zakończyła zakup 24 uzbrojonych dronów Bayraktar TB2 z Turcji
Wiecie już zapewne, jak wielki potencjał drzemie w wojskowych dronach. Jest to spowodowane przede wszystkim połączeniem możliwości zdalnego sterowania, pewnego stopnia autonomii, wysokiego potencjału do realizowania misji obserwacyjnych, a nawet bojowych i to jednocześnie. Do tej pory na całym świecie powstała cała masa przeróżnych bezzałogowców, co naturalnie zrodziło ich podział na wiele klas, wśród których jedną z najpowszechniejszych wydają się niezmiennie drony MALE (Medium Altitude Long Endurance). Do nich właśnie zaliczają się bezzałogowce Bayraktar TB2 od tureckiej firmy Baykar.
Czytaj też: Wojskowe energetyczne kamizelki dla żołnierzy. To nie żart, a konieczność
Bayraktar TB2 to drony o możliwości wznoszenia się na średnie pułapy i pozostawiania w locie przez dłuższy czas. To przykład stałopłatów o wysokości rzędu 2,2 metra, długości na poziomie 6,5 metra i 12-metrowej rozpiętości skrzydeł, które napędza 105-konny silnik wtryskowy, mający dostęp do maksymalnie 300 litrów benzyny. Ich główne cechy obejmują wytrzymałość lotu do 27 godzin, możliwość wznoszenia się na pułap od 5500 do 6720 metrów, zasięg komunikacyjny do 300 km, maksymalną prędkość rzędu 222 km/h oraz możliwość lotu z 150-kg ładunkiem, obejmującym uzbrojenie lub wyposażenie do misji zwiadowczych, rozpoznawczych i szpiegowskich.
Czytaj też: Rewolucja w lotnictwie USA. Ten samolot odmieni każdą misję wojskową
Nie są to więc byle jakie sprzęty, więc Wojsko Polskie znacznie wzmocni się ostatnią dostawą czterech ostatnich z 24 zamówionych Bayraktarów TB2 z Turcji, która to trafiła do bazy w Mirosławcu 16 maja bieżącego roku, wieńcząc kontrakt z maja 2021 roku. Oczywiście zamówienie nie obejmowało wyłącznie dronów, a kompleksowe systemy, które obejmowały trzy naziemne stacje kontroli (GCS), części zamienne oraz umowę o transferze technologii, która umożliwia polskiemu przemysłowi przeprowadzanie przeglądów silników, napraw oraz konserwacji GCS i czujników EO/IR.
Czytaj też: Wybór sporo mówi o ich strategii. Amerykanie pokazali, czym zrewolucjonizują swoje wojsko
Wiemy, że nasze wojsko planuje wykorzystywać drony Bayraktar TB2 głównie do celów rozpoznawczych i ataków. Te bezzałogowce latające znacząco zwiększą zdolności Polskich Sił Zbrojnych w zakresie rozpoznania, identyfikacji celów dla artylerii i przeprowadzania precyzyjnych ataków. Sam zakup tych UAV jest częścią szerszej strategii wzmacniania obrony Polski, która jednak ma już dostęp do wielu innych bezzałogowców, bo FlyEye, Warmate, ORLIK czy NeoX. Możemy też pochwalić się rodzimym producentem dronów wojskowych, bo firmą WB Electronics.