Seria Huawei nova 13 pojawi się później niż zakładaliśmy
W czerwcu, a dokładniej 21 czerwca, odbędzie się konferencja Huawei Developer Conference (HDC) 2024. To świetna okazja na zaprezentowanie nowości, takich jak smartfony. Nic więc dziwnego, że dotychczasowe przecieki skupiające się na serii Huawei nova 13 wskazywały właśnie na ten termin, jako na datę premiery smartfonów. Wygląda jednak na to, że plany się zmieniły i producent musi poradzić sobie z jakimiś wewnętrznymi problemami, bo debiut kolejnej generacji pięknych średniaków został opóźniony.
Czytaj też: iPhone SE 4 zapowiada się świetnie, ale za ulepszenia trzeba będzie zapłacić
Seria Huawei nova wyróżnia się przede wszystkim designem – niezależnie od modelu jest na czym zawiesić oko. Oczywiście pod względem specyfikacji też ciężko im cokolwiek zarzucić, zwłaszcza w kwestii aparatów. Pomimo przykrych konsekwencji, z jakimi firma wciąż się boryka z powodu sankcji nałożonych przez USA, kolejne generacje tych smartfonów wciąż są dystrybuowane także poza Chinami i niektóre z modeli możemy kupić również w Polsce. Jest więc na co czekać, bo skoro Pura 70 debiutowała na naszym rynku, to nova 13 raczej nas nie ominie.
Czytaj też: Apple naprawia tajemniczy błąd w iOS 17.5. Usunięte zdjęcia pozostaną usunięte
Na razie dużo o tych modelach nie wiemy, choć mówi się, że na pokładzie nadchodzących smartfonów pojawi się układ Kirin 9010, czyli ten sam, który zadebiutował we wspomnianych wcześniej flagowcach. Chipset cechuje się podkręconymi rdzeniami, co zapewnia znacznie lepszą wydajność w porównaniu do Kirina 9000, oferuje też łączność 5G, choć niestety tylko w Chinach. Na tamtejszym rynku pojawi się też obsługa dwukierunkowej łączności satelitarnej. W najnowszych smartfonach Huawei wydaje się to już być pewnym standardem. Funkcja ta umożliwia użytkownikom, wysyłanie i odbieranie wiadomości za pośrednictwem satelitów Beidou, nawet na obszarach pozbawionych zasięgu sieci naziemnej.
Wspomina się także o wyświetlaczu o rozdzielczości 1,5 K i podwójnej konfiguracji przednich aparatów, co znamy już z poprzednich modeli. W tej serii Huawei kładzie duży nacisk na to, by modele nova były dobrym wyborem dla internetowych twórców. Ponadto spodziewamy się kolejnych ulepszeń w systemie obrazowania XMAGE, jeszcze podkręcających możliwości fotograficzne serii nova 13.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja w iOS 18 będzie imponująca, ale może nie pochodzić od Apple’a
W skład serii wejdą przynajmniej trzy modele – Huawei nova 13, nova 13 Pro i nova 13 Ultra. Co ciekawe, Pro i Ultra mają wyróżniać się nową, bazaltową powłoką, chociaż trudno powiedzieć, co to tak naprawdę oznacza w praktyce. Większa wytrzymałość? A może jedynie ulepszenia natury estetycznej? Na poznanie wszystkich szczegółów tych smartfonów musimy jeszcze poczekać, na szczęście niezbyt długo, bo jeśli wierzyć doniesieniom, tylko do lipca. Radzę jednak podchodzić do tego z dystansem, bo seria nova 12 też zaliczała podobne opóźnienia i pomimo plotek mówiących o premierze latem, ostatecznie skończyło się na grudniowej prezentacji.