Informacja ta pojawiła się w dokumencie pomocy technicznej opublikowanym przez Microsoft. Wynika z niej, że z grona domyślnych kodeków audio oraz wideo usunięty zostaje AC-3. Jest on dość wiekowy – został opracowany jeszcze pod koniec lat 90-tych XX wieku. Pozostaną jednak inne, dzięki czemu odtwarzanie materiałów multimedialnych wciąż będzie możliwe.
Co pozostaje po AC-3?
Ale można zadać pytanie – skoro tyle lat kodek AC-3 nie przeszkadzał, co się stało, że zostaje usunięty właśnie teraz? Może powodem jest to, że wszystkie platformy do przesyłania strumieniowego i firmy medialne zaprzestały używania kodeka podczas kodowania nowych plików multimedialnych. Kodek ten miał kiedyś znaczącą pozycję na rynku audio, ale obecnie uchodzi za przestarzały. Podejrzewam, że odbywa się to po prostu w ramach usuwania starszych technologii.
W najnowszej edycji Windows 11 pozostaną natomiast kodeki audio MPEG-1, MPEG-2, Advanced Audio Coding (AAC, M4A), FLAC, Apple Lossless Audio Codec (ALAC), Waveform (WAV), Windows Media Audio (WMA), 3GP, 3G2 oraz Adaptive Multi-Rate (AMR). A co, jeśli ktoś uprze się i będzie chciał używać AC-3? No cóż, trzeba będzie go pobrać i dodać ręcznie.
Czytaj też: Aplikacja Phone Link na Windowsie zyskuje kolejną przydatną funkcję, ale nie dla wszystkich
Microsoft potwierdził również, że niektóre urządzenia mogą być nadal dostarczane z kodekiem AC-3, ale tylko wtedy, gdy producent zdecyduje się go preinstalować. Firma w dalszym ciągu oferuje niektóre kodeki w ramach płatnych „pakietów” w Sklepie. Pakiety te obejmują rozszerzenie wideo MPEG-2, rozszerzenie wideo HEVC, rozszerzenie wideo VP9, rozszerzenie wideo AV1 i rozszerzenie multimediów internetowych.
A co ze starszymi wersjami Windows? Microsoft deklaruje, że tam AC-3 się nie zmieni, aczkolwiek nie wiadomo co w sytuacji, gdy ktoś z wersji starszej przeskoczy na 24H2? Podejrzewam, że z tego kodeka wówczas nie skorzysta.