Test obudowy Fractal Design Mood

Fractal Design Mood to nietypowa obudowa, która z pewnością przypadnie do gustu sporej ilości osób. Nie zajmuje dużo miejsca, świetnie wygląda i jest w stanie zmieścić wydajne podzespoły. Jesteście ciekawi jak wypadnie w testach?
Test obudowy Fractal Design Mood

Co otrzymujemy wraz z Fractal Design Mood?

Wraz z obudową otrzymujemy:

  • instrukcję,
  • opaski zaciskowe,
  • opaski na rzepy,
  • śrubki,
  • szyny na dyski 2,5 cala.

Dodatki są wystarczające do zbudowania PC, a opaski pomogą w ogarnięciu okablowania. Plus jak zawsze za świetną instrukcję. W tym przypadku montaż podzespołów nie jest typowy, ale instrukcja świetnie wszystko wyjaśnia i daje podpowiedzi, jak można ułożyć okablowanie. Bez niej tak naprawdę możecie sami nie dojść co i jak powinno być zainstalowane.

Wygląd zewnętrzny Fractal Design Mood

Skrzynka ma wymiary 212 x 212 x 453 mm i waży 4,6 kg. Zmieścicie w niej płyty tylko mini ITX. Obudowa dostępna będzie w wersji testowanej (Light Gray) oraz czarnej.

Zacznijmy od przodu i obu boków. Mamy tutaj pokrycie tkaniną, która naprawdę świetnie wygląda oraz przepuszcza powietrze. Boki wykonane są z tworzywa sztucznego, ale z przodu mamy otwory wentylacyjne i miejsce na dwa wentylatory 120 lub 140 mm. Na spodzie jest też panel wejścia/wyjścia ze złączami: 1x USB-C 3.2 Gen2x2, 2x USB 3.0, 1x audio. Nie zabrakło też włącznika. Konfiguracja złączy jest ok, ale szkoda, że wśród dodatków nie ma przejściówki audio na dwa złącza.

Na górze mamy panel z małymi otworami, który jest jednocześnie filtrem przeciwkurzowym – nie ma dodatkowego. Pod nim zamontowany został 180 mm wentylator, model Dynamic X2 GP-18 PWM. Jego maksymalna prędkość wynosi 1200 RPM, przepływ powietrza 153,7 CFM, ciśnienie 2,26 mmH2O, a głośność 35,4 dBA. Śmigło zasilane jest ze złącza 4-pin PWM więc możecie sterować obrotami. Domyślnie ma ono wyciągać powietrze z obudowy.

Z tyłu jest panel, po którego zdjęciu możecie również zdemontować wszystkie boki (ciągnąc blok z nimi do góry). Tylny panel ma otwory wentylacyjne oraz filtr przeciwkurzowy.

test Fractal Design Mood, recenzja Fractal Design Mood, opinia Fractal Design Mood

Fractal Design Mood stoi na jednej dużej nóżce, ale mamy tutaj cztery gumy, dzięki którym całość nie ślizga się po panelach. Na spodzie będziecie mieli też dostęp do złączy od tylnego panelu płyty głównej, karty graficznej czy wejście na kabel zasilający. Jest sporo miejsca i np. nie miałem problemów ze wtyczką DisplayPort. Jest też miejsce na ładne wyciągnięcie kabli z tyłu. Jedyny minus takiego rozwiązania to fakt, że jeśli będziecie chcieli coś podpiąć pod tylny panel płyty głównej to trzeba będzie położyć całą obudowę.

Czytaj też: Test obudowy Fractal Design North XL

Wygląd wewnętrzny Fractal Design Mood

Wnętrze może nie wygląda na bardzo pojemne, ale możecie w nim zbudować naprawdę wydajną maszynę. Przy wyborze podzespołów musicie jednak uważać na zależności pomiędzy różnymi częściami. Chyba najlepiej pokazują je trzy zdjęcia z instrukcji:

W najbardziej wydajnej opcji zmieścicie AiO do 280 mm oraz kartę graficzną o naprawdę sporych rozmiarach. Pamiętajcie też, że obudowa obsługuje tylko zasilacze SFX i SFX-L. Możecie też zawsze zdecydować się na tradycyjne chłodzenie powietrzem, ale tutaj również w zależności od jego wysokości macie różne możliwości montażowe. W zależności od wybranej opcji w obudowie możecie nawet zmieścić dysk 3,5 cala, co zasługuje na uwagę. Przed wyborem podzespołów warto więc zapoznać się z powyższymi zdjęciami i sprawdzić, czy na pewno wszystko uda się zmieścić.

Instrukcja podaje również sporo informacji dotyczących zarządzania okablowaniem. Mamy otwory do ładnego przeciągnięcia części kabli, czy miejsca na opaski. W przypadku buildu z AIO (jak poniżej) jest jednak naprawdę mało miejsca na ułożenie kabli i przed włożeniem chłodnicy najlepiej jest wszystko ogarnąć i na koniec zostawić tylko odpowiednie ułożenie węży. W obudowie jest też riser PCIe 4.0, dzięki któremu możecie podłączyć kartę graficzną. Zaślepki PCI na GPU są dwa i oba przykręcane są na szybkośrubki.

Montaż podzespołów w Fractal Design Mood

Składanie komputera w tak małej obudowie jest wymagające. Zdecydowanie warto zapoznać się z instrukcją i propozycjami dotyczącymi okablowania, co ułatwi sprawę. Jeśli zdecydujecie się na montaż z AiO 240/280 to nie bierzcie konstrukcji z wężami wychodzącymi z góry blokopompki – tak jak w naszym przypadku. Ułożenie węży tak, aby nie haczyły o wentylatory jest okropnie ciężki, ale jak widać, może się udać. Łatwiej będzie jednak, jak węże będą dochodziły do blokopompki z boku, a połączenie będzie ruchome. Również nie kupujcie AiO z grubymi chłodnicami – nie zmieszczą się one. Poza tym w przypadku niektórych zasilaczy kabel zasilający będzie bardzo wygięty – tak jak w moim przypadku. Oprócz tego jeśli wcześniej ogarniecie instrukcję i jak to wszystko zmieścić to większych problemów nie będzie. Może jedynie jest mało miejsca na ogarnięcie okablowania i warto je też poukładać przed montażem chłodnicy.

Po złożeniu PC wnętrza praktycznie nie widać przez boki. Nie ma więc sensu iść w stronę podzespołów z podświetleniem. Natomiast uważam, że obudowa naprawdę świetnie wygląda i w nowoczesnym pomieszczeniu może robić za dekorację.

Zebrane najważniejsze parametry Fractal Design Mood

  • Wymiary: 212 x 212 x 453 mm
  • Waga: 4,6 kg
  • Obsługiwane płyty: mini ITX
  • Zatoki zewnętrzne 5,25 cala: 0
  • Zatoki wewnętrzne 2,5 i 3,5 cala: 2x 2,5 cala, 1x 3,5 cala
  • Maksymalna długość karty graficznej: 325 mm
  • Maksymalna wysokość chłodzenia procesora: 110 mm
  • Maksymalna długość zasilacza: 130 mm (SFX, SFX-L)
  • Maksymalna liczba wentylatorów: 1x 180 mm i 2x 140 mm
  • Dołączone wentylatory: 1x 180 mm
  • Miejsca na chłodnicę: przód: do 280 mm
  • Złącza na przednim panelu: 1x USB-C 3.2 Gen2x2, 2x USB 3.0, 1x audio
  • Gwarancja: 2 lata

Jak przeprowadziłem testy?

  1. Wentylatory na karcie graficznej działały w trybie auto.
  2. Chłodzenie procesora działało w trybie PWM.
  3. Wentylator w obudowie działał przy 100% prędkości.
  4. Dysk zamontowałem przy wykorzystaniu dołączonego do płyty radiatora.
  5. Głośność zmierzyłem z odległości 20 cm od boku obudowy – był on oczywiście zamknięty.
  6. Testy obciążeniowe przeprowadziłem przy wykorzystaniu programów Cinebench R23 + FurMark + CrystalDiskMark. Temperatura otoczenia wynosiła 22°C.
  7. Pokazane na wykresach temperatury to maksymalne wartości uzyskane podczas testów. 
Platforma testowa
Procesor
Intel Core i7-11700K
Chłodzenie
Fractal Design Celsius S24
Pasta
Noctua NT-H1
Płyta główna
Z590I Aorus Ultra
Karta graficzna
Gigabyte GeForce RTX 4060 Ti Eagle 8 GB
Pamięć RAM
XPG Spectrix D50 2x 8 GB 3600 MHz
M.2
Silicon Power P34A80 512 GB
Zasilacz
SilverStone SX750 Platinum
Monitor
AOC G2868PQU

Testy Fractal Design Mood

Temperatury są naprawdę niezłe. Mimo małych rozmiarów wentylacja jest naprawdę zachowana i przy zastosowanym sprzęcie nie ma żadnych obaw o jego przegrzewanie się. Karta graficzna ma dobre wyniki, podobnie jak procesor. Również sam dysk czy sekcja zasilania nie notują dziwnie wysokich temperatur. Spokojnie więc możecie zbudować Fractal Design Mood nawet całkiem mocną maszynę.

Całość jest jednak trochę głośna. Górny 180 mm wentylator na maksymalnych obrotach może przeszkadzać podczas pracy. Również jeślim zdecydujecie się na głośne AiO (musi być zamontowane z przodu) to może ono przeszkadzać. Natomiast nie jest źle biorąc pod uwagę temepratury, a pracę wszystkich śmigieł możecie zawsze dopasować do własnych wymagań.

Czytaj też: Test obudowy FSP CMT591A

Test Fractal Design Mood – podsumowanie

Fractal Design Mood powinien kosztować ok. 149,99 dolarów, co daje ok. 600 zł, a po doliczeniu 23% VATu ok. 738 zł. Cena jest moim zdaniem adekwatna w stosunku do tego, co otrzymujemy. A dostajemy jedną z najfajniejszych obudów tego typu na rynku.

Konstrukcja z pewnością jest przemyślana i świetnie wygląda. Tkanina na bokach będzie znakomicie prezentowała w szczególności, w nowoczesnych pomieszczeniach. Skrzynka może wręcz robić za naprawdę fajną dekorację. trzeba jednak pamiętać, że nie ma ona podświetlenia, a części komputerowe nie będą widoczne przez tkaninę. Montaż podzespołów wymaga trochę wysiłku, ale instrukcja wszystko świetnie wyjaśnia. Po jej przeczytaniu wszystko też powinno być jasne. Obudowa mimo niezbyt dużych rozmiarów zmieści naprawdę wydajny sprzęt – w tym wydajne karty graficzne czy AiO 240. Musicie jednak zapoznać się z ograniczeniami przy danych konfiguracjach, żeby na pewno wszystko się zmieściło. Warto tutaj pamiętać też, że obudowa ma wbudowany riser PCIe 4.0. Całość jest też bardzo dobrze wykonana i nie ma do czego się przyczepić.

Fractal Design Mood ma zamontowany 180 mm wentylator, który zapewnia dobry przepływ powietrza. Zamontowane podzespoły notowały dobre temperatury w testach, choć całość dosyć głośno działała. Przepływ powietrza jest więc zachowany, a samo działanie wentylatora możecie dopasować zmieniając krzywą obrotów. Jeśli więc szukacie tego typu konstrukcji to Fractal Design Mood będzie naprawdę bardzo dobrym wyborem.