Motorola razr 50 Ultra i razr 50 ewoluowały, czy w dobrym kierunku?
Motorola poszła z serią razr trochę w kierunku Samsunga, bo zmiany są tu czysto ewolucyjne, ale też warto zaznaczyć, że tu było znacznie więcej miejsca na zmiany. W przypadku serii razr wiele rzeczy… urosło.
Urosły ekrany zewnętrzne. W razr 50 ze skromnego 1,5 cala do 3,6 cala, więc wygląda on jak w razr 40 Ultra i dzięki temu zyskał na funkcjonalności. W razr 50 Ultra ekran zewnętrzny ma teraz 4 cale i zajmuje niemal całą powierzchnię zewnętrznej klapki.
Ekrany głównie pozostały bez zmian i jest to nadal 6,9 cala, panoramiczne proporcje i rozdzielczość 1080 x 2640 pikseli, z HDR10+ i wszystkimi możliwymi bajerami wizualnymi. W Motoroli RAZR 50 spadła częstotliwość odświeżania obrazu ze 144 Hz do 120 Hz, czego pewnie i tak nie zauważymy, za to wyświetlacz jest jaśniejszy i w piku ma osiągać jasność na poziomie 3000 nitów. W razr 50 Ultra mamy za to odświeżanie obrazu na poziomie 165 Hz.
W Motoroli razr 50 układ Qualcommu zastąpił MediaTek Dimensity 7300X. Obok niego mamy 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wbudowanej (poza Europą 512 GB). Jest to nie za szybka pamięć UFS 2.2. Prawdopodobnie bez zmian został aparat z obiektywem ultra-szerokątnym – 13 Mpix z kątem widzenia 120 stopni. Nowy mamy za to aparat główny o rozdzielczości 50 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu i łączeniem pikseli. Do tego apart do selfie o rozdzielczości 32 Mpix i filmy w 4K przy 60 klatkach na sekundę.
Bez zmian pozostała łączność i mamy tu… wszystko – 5G, Wi-FI 6e, Bluetooth 5.4, USB-C, NFC czy czytnik linii papilarnych we włączniku i dotyczy to obu nowych modeli razr 50.
Motorola razr 50 nie doczekała się większego akumulatora i tutaj niezmiennie mamy ogniwo o pojemności 4200 mAh, ładowane z maksymalną mocą 30 W.
Wróćmy do modelu razr 50 Ultra, gdzie dostajemy flagowy procesor Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3, 12 GB pamięci RAM i 512 GB pamięci wbudowanej (UFS 4.0). Kompletnie zmienił się tu zestaw aparatów i mamy aparat główny o rozdzielczości 50 Mpix, niewykluczone że ten sam, co w modelu podstawowym, a miejsce aparatu z obiektywem ultra-szerokokątnym zajął aparat o rozdzielczości 50 Mpix z teleobiektywem. Zoom zamiast szerokiego kąta? Nie wiem, czy to będzie dobry pomysł. Co też się zmieniło to to, że obiektywy aparatów bardzo mocno wystają ponad powierzchnię obudowy.
W Motoroli razr 50 Ultra urósł akumulator, z 3800 mAh do 4000 mAh, a moc ładowania urosła do 45 W. Do dyspozycji mamy też ładowanie bezprzewodowe z mocą 15 W. Poprawiona została też wodoodporność obudowy i w obu nowych modelach razr 50 jest to zgodność z normą IP6X.
Jak przystało na smartfony z 2024 roku, nie mogło zabraknąć miejsca dla sztucznej inteligencji. Pozwólcie, że nie skomentuję nazywania śledzenia autofocusu funkcją AI, bo nie potrafię tego zrobić w kulturalny sposób, za to dostajemy możliwość generowania tapet z gotowych zdjęć lub po wpisaniu stosownej instrukcji. Dodatkowo w razr 50 Ultra możemy korzystać z asystenta Gemini, również na ekranie zewnętrznym. Ten dostał sporo nowych motywów i kilka nowych funkcji do wykorzystania na co dzień.
Czytaj też: Składak typu flip Huawei Nova? Być może już w sierpniu.
Motorola moto g85 idzie dominować w swojej półce cenowej
Już samym wyglądem moto g85 może namieszać w półce zdominowanej przez błyszczące i niezbyt urodziwe Oppo, realme, Redmi czy Xiaomi. Popatrzcie tylko na te kolory… Genialny ruch ze strony Motoroli!
Sam smartfon zapowiada się bardzo ciekawie. Mamy tu ekran OLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości FullHD+, układ Qualcomm Snapdragon 6s Gen 3, spor pamięci RAM – 12 GB z opcją RAM Boost podwajającą wirtualnie ilość pamięci oraz 256 GB pamięci wbudowanej.
Podwójny aparat to aparat główny o rozdzielczości 50 Mpix z obiektywem szerokokątnym oraz 8 Mpix z obiektywem ultra-szerokokątnym, a selfie robi aparat o rozdzielczości 32 Mpix. Zestaw łączności obejmuje 5G, Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, producent nie doprecyzował obecności NFC, ale sprawdzamy tę kwestię. Na wyposażeniu mamy też głośniki stereo z Dolmy Atmos i port USB-C. Za zasilanie odpowiada akumulator o pojemności 5000 mAh.
Czytaj też: Test POCO F6 Pro – nowy król wydajności w cenie do 3000 zł?
Moto tag – pierwszy lokalizator w ofercie
Do listy sprzętów Motoroli dołącza nowa kategoria – lokalizator Moto tag. W zasadzie tutaj niewiele można o nim powiedzieć, bo nie różni się zbytnio od podobnych rozwiązań konkurencji. Wykorzystuje łączność Bluetooth LE oraz UWB oraz korzysta z protokołu Google Find My Device, więc sieć kompatybilnych urządzeń jest ogromna.
Czytaj też: realme GT 6 ma zabijać flagowce. Czy ma czym to zrobić?
Długie wsparcie i dobre ceny
Jak zwykle Motorola chwali się długim wsparciem swoich urządzeń. Motorola moto g85 dostanie dwie duże aktualizacje Androida i 4-letnie wsparcie łatek bezpieczeństwa w 2-miesięcznym cyklu. W razr 50 i razr 50 Ultra są to trzy duże aktualizacje Androida oraz również 4-letnie wsparcie bezpieczeństwa.
Motorola moto g85 trafi na rynek w najbliższych dnaich w cenie 1499 zł, a Moto tag w okresie letnim w cenie 169 zł. Motorola razr 50 zadebiutuje w Polsce w najbliższych tygodniach w cenie 3999 zł.
Od dzisiaj można kupić model razr 50 Ultra w kolorze niebieskim, zielonym i brzoskwiniowy, w podstawowej cenie 4999 zł, ale można ją mieć znacznie taniej. Do 9 lipca (włącznie) oddając w rozliczeniu stary smartfon dostaniemy gwarantowany 1000 zł rabatu oraz upust w wysokości wyceny starego modelu. Co finalnie może dać całkiem spory rabat.