Astronomowie dosłownie spojrzeli w przeszłość, oglądając wydarzenia sprzed 13,3-13,5 mld lat – takimi, jakie były zaledwie kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu. W takich okolicznościach dostrzegli oznaki aktywnego pochłaniania obłoków gazu. Odpowiadały za to trzy powstające właśnie galaktyki, wykorzystujące te zasoby do formowania się i zdecydowanego zwiększania swoich rozmiarów.
Czytaj też: Nowy typ galaktyki znajduje się tuż koło nas. O jego istnieniu świadczy niewielka grupa gwiazd
Oczywiście naukowcy nie mają wielu okazji do poznawania sekretów związanych z pierwszymi etapami istnienia wszechświata, nie wspominając o najstarszych galaktykach w historii. I choć wcześniej pojawiały się obrazy ukazujące takie struktury, to w tym przypadku sprawa jest wyjątkowa, gdyż mowa o znacznie wcześniejszych etapach powstawania galaktyk.
Artykuł poświęcony dotychczasowym ustaleniom trafił na łamy Science. Wyciągnięte wnioski są szczególnie cenne z punktu widzenia informacji na temat kosmicznego świtu. Takim mianem nazywa się okres zapoczątkowany mniej więcej 50 milionów lat po Wielkim Wybuchu i trwający do około miliarda lat po tym wydarzeniu. Właśnie wtedy powstawały pierwsze gwiazdy, czarne dziury i galaktyki.
Tylko jak do tego doszło? Astronomowie postanowili odpowiedzieć na to pytanie wykorzystując zaawansowanie technologiczne Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Jako że operuje on na falach podczerwonych, to jest w stanie dostrzec zdecydowanie więcej szczegółów, niż teleskopy optyczne. I tak właśnie się stało, gdy instrumenty JWST zostały oddelegowane do szukania poszlak na temat najstarszych galaktyk.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba posłużył astronomom, których celem były najstarsze galaktyki, powstałe kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu
Obserwacje w podczerwieni zapewniły więc perspektywę, jaka była przez długie lata nieosiągalna. Spoglądając w przeszłość związaną z kosmicznym świtem, astronomowie zidentyfikowali sygnały odpowiadające trzem galaktykom. Były one związane z okolicznym wodorem, który najprawdopodobniej pochłaniał światło tych galaktyk i ponownie je emitował. Czego jeszcze udało się dowiedzieć w tej sprawie?
Czytaj też: Anomalia magnetyczna w centrum naszej galaktyki. Potwierdziły ją nowe obserwacje
Przede wszystkim, iż galaktyki istniały około 400-600 milionów lat po Wielkim Wybuchu. Przypominamy, że ten ostatni według szacunków miał miejsce około 13,8 mld lat temu, dlatego mówimy o iście zamierzchłych czasach. Członkowie zespołu badawczego porównują widok tych trzech galaktyk do wysp otoczonych morzem neutralnego, nieprzezroczystego gazu. Co ciekawe, pokłady gazu krążącego wokół młodych galaktyk dało się odróżnić od międzygalaktycznego i mającego obojętny charakter. Naukowcy są coraz bliżsi rozwikłania zagadki dotyczącej pochodzenia wszystkiego, co nas otacza, lecz nie wiadomo, czy ostatecznych odpowiedzi JWST czy może któryś z jego następców.