Wojskowa Akademia Techniczna jest liderem projektu SWD-EwMED mającego na celu stworzenie systemu wspomagania decyzji ewakuacji medycznej opartego na monitorowaniu parametrów życiowych żołnierza i rozszerzonej świadomości sytuacyjnej – czytamy w komunikacie WAT. Prace są prowadzone przez ekspertów z Wydziału Elektroniki WAT, Wojskowego Instytutu Medycznego i firmy TELDAT.
Czytaj też: Zaszyte w mundurach czujniki pozwolą ogarnąć najbardziej chaotyczne bitwy
Opracowywany system będzie składał się ze specjalnych biosensorów zakładanych na części ubioru żołnierza, np. koszulce, kominiarce lub w opasce na rękę. Ich zadaniem będzie prowadzenie zaawansowanych pomiarów dotyczących stanu życia osoby. Urządzenie sprawdzi chociażby temperaturę ciała, częstość oddechu, rytm serca, ciśnienie krwi, saturację (nasycenie krwi tlenem). Autorzy wynalazku przekonują, że biosensory są o wiele bardziej dokładne i lepiej dopasowane do specyfiki pracy w terenie. Wykonują one pomiary skuteczniej niż typowe smartwatche, które noszą np. biegacze.
Mundur polskich służb z biosensorami do pomiarów parametrów życiowych
Biosensory będą skoordynowane z systemem zarządzania walką szczebla taktycznego HMS C3IS JAŚMIN – dowiadujemy się z informacji Wydziału Elektroniki WAT. Parametry życiowe pomierzone przez specjalne czujniki na odzieży pozwolą na automatyczne zakwalifikowanie żołnierza lub każdego innego funkcjonariusza służb mundurowych do grupy określonej kolorami: zielonym, żółtym lub czerwonym.
Czytaj też: Opracowano nowe nanopowłoki ochronne dla wojskowych mundurów
Jak będzie system działał w praktyce? Dyżurny medyk będzie obserwować na mapie ikony wszystkich żołnierzy. W przypadku zaobserwowania zmiany kolory z zielonego na żółty lub czerwony przekaże informację do uprawnionego lekarza, który finalnie podejmie decyzję o wysłaniu pomocy do poszkodowanego. Nie jest to zatem system w pełni zautomatyzowany, ale wciąż wymagający podjęcia działań ze strony człowieka.
Co istotne, biosensory ważą bardzo niewiele oraz nie pobierają dużo energii. Dla noszącego będzie to element niemal całkowicie niezauważalny. Naukowcy przeprowadzili już pierwsze testy prototypowych urządzeń, które zamontowano na opaskach na klatce piersiowej, na czole i nadgarstku. Docelowo biosensory mają być wbudowane w bieliznę osobistą.
Czytaj też: Chiny ubierają dzieci w szkolne smart-mundurki
„Testy dotyczyły wszystkich modułów: pomiarowego, komunikacyjnego, analizy i wnioskowania, zobrazowania oraz samej jednostki obliczeniowej. Obecnie są to jeszcze indywidualne zbiory elementów, traktowane jako moduły, które zostaną ze sobą zintegrowane” – tłumaczą badacze. Dr inż. Piotr Łubkowski z WAT, kierownik projektu, przyznaje w rozmowie z PAP, że system planowany jest do wdrożenia w Wojsku Polskim, a w szczególności w nowo tworzonych Wojskach Medycznych.