Potężny rosyjski okręt rozpoczyna próby morskie. To nowy lodołamacz Projektu 23550
25 października 2019 roku w stoczni w Petersburgu odbyło się wodowanie Ivana Papanina, czyli nowego rosyjskiego lodołamacza. Miało to miejsce po dwóch latach od położenia pod niego stępki i po kolejnych pięciu właśnie rozpoczął się kolejny ważny proces wprowadzania tego nowego okrętu na służbę. Mowa o poddaniu go próbom morskim. Nadchodzące testy zostały zaplanowane po “kompleksowym szkoleniu załogi” i obejmą sprawdzenie funkcjonowania systemu napędowego oraz systemów pokładowych i tym samym potwierdzenie, że Ivan Papanin jest gotowy na potencjalne przyszłe konflikty w coraz bardziej strategicznie ważnym regionie Arktyki.
Czytaj też: Wojskowe drony zaczęły spadać. Rosja ma nowego wroga w przestworzach
Ten niezwykły lodołamacz jest zdolny do rozbijania lodu i prowadzenia działań bojowych, jako że doczekał się wielkiej armaty AK-176MA kalibru 76 mm i możliwości wystrzeliwania pocisków manewrujących z kontenerowych systemów. Projekt przewiduje też opcję zamontowania wieży AK-190 z armatą kalibru 100 mm w przyszłości, więc Rosja będzie znacznie bardziej przygotowana do operowania w rejonie Arktycznym, kiedy to ostatecznie Ivan Papanin dołączy do Floty Północnej Marynarki Wojennej. Najnowsze raporty nie podają co do tego dokładnej daty i trudno się temu dziwić, bo wcześniej planowane formalne wprowadzenie do służby miało nastąpić w 2023 roku.
Czytaj też: Rosja wywołała deszcz śmierci. Pociski Ch-101 zasiały ogromne zniszczenia na Ukrainie
Zmiany klimatyczne prowadzą do stopniowego otwierania się Arktyki na operacje wojskowe, co zwiększa aktywność i konkurencję geopolityczną w regionie. Dlatego właśnie Rosja intensywnie rozwija infrastrukturę w tym rejonie, aby lepiej wspierać misje z udziałem okrętów, samolotów i sił lądowych, a Ivan Papanin stoi na czele tych działań, łącząc zdolności lodołamaczy z potencjałem bojowym. W międzyczasie wszystkie inne kraje, a w tym USA, pozostają w tyle pod względem liczby i nowoczesności lodołamaczy.