Samsung nie umie utrzymać w tajemnicy tegorocznych premier
Wydarzenie Galaxy Unpacked przyniesie nam kilka ekscytujących ogłoszeń. Choć na pewno wiele osób czeka na premierę Galaxy Z Fold 6 czy Galaxy Z Flip 6, to równie dużo ciekawości wzbudzają w nas pozostałe sprzęty – Galaxy Ring, Galaxy Watch 7, całkowita nowość, czyli Galaxy Watch Ultra, a nawet słuchawki Galaxy Buds 3, które jak się okazuje, przejdą w tym roku naprawdę sporą metamorfozę. Samsung miał ręce pełne roboty z przygotowywaniem tych wszystkich urządzeń i jeśli wierzyć doniesieniom, pokaże nam je już 10 lipca. Czasu pozostało więc niewiele.
Czytaj też: Galaxy Unpacked – jakie nowości przedstawi nam Samsung w przyszłym miesiącu?
Mimo iż premiera majaczy już na horyzoncie, południowokoreański gigant nie umie utrzymać w tajemnicy szczegółów dotyczących swoich nowości. Jeśli chodzi o ich specyfikację czy nawet wygląd, te są nam już doskonale znane. Wczoraj zobaczyliśmy nawet, jak będą wyglądały Galaxy Buds 3 i trzeba przyznać, że Samsung nie zapomniał nawet o słuchawkach i zafunduje im poważną metamorfozę, co tyczy się nie tylko samych słuchawek, ale też etui ładującego.
Czytaj też: Galaxy Z Fold 6 pojawi się w wyjątkowej odsłonie, ale na premierę trochę jeszcze poczekamy
Wśród tych wszystkich doniesień nie zabrakło oczywiście wzmianek odnośnie do cen. Dzięki temu wiemy, że Galaxy Z Fold 6 i Galaxy Z Flip 6 mogą podrożeć i to sporo. Zgodnie z raportami, mowa o podwyżce wynoszącej 100 dolarów. Jednak należy pamiętać, że tyczy się to rynku amerykańskiego, gdzie od jakiegoś już czasu takich podwyżek nie było. W Polsce z każdą kolejną generacją składaki są droższe, dlatego trudno powiedzieć, na jakie ceny powinniśmy się szykować. Rozsądnie więc założyć, że będzie to wzrost o minimum 400 złotych na każdym z wariantów.
Galaxy Ring jest jedną z wielkich nowości Samsunga na ten rok i chociaż producent zdążył go już zapowiedzieć podczas styczniowego Galaxy Unpacked, a potem chwalił się nim na MWC w Barcelonie, to i tak nie możemy się doczekać, by poznać wszystkie jego tajemnice. Inteligentny pierścień może wstrząsnąć rynkiem, o ile jego cena będzie na tyle atrakcyjna, by zwabić klientów. Na razie doniesienia wspominają o 300-350 dolarach, czyli mniej więcej o takiej samej kwocie, jaką trzeba zapłacić za model typowy model od Oura. W przeliczeniu daje nam to 1200-1400 złotych. Dużo? Mało? Sami musicie ocenić.
Czytaj też: Galaxy S25 Ultra to dla Samsunga priorytet. Reszta modeli zostanie potraktowana po macoszemu
Kolejnym nowym urządzeniem w portfolio Samsunga będzie Galaxy Watch Ultra, czyli konkurencja dla Apple Watch Ultra. Już wcześniej wspominano, że jego cena może oscylować w okolicach 710 dolarów, a dzięki najnowszemu przeciekowi, poznaliśmy bardziej szczegółową cenę. Pochodzi ona ze strony jednego z europejskich sprzedawców, który ewidentnie pospieszył się z wrzuceniem ofert na swoją witrynę. Chociaż te już znikły, YTechB zdążył zrobić zrzuty ekranu. Widzimy na nich, że Galaxy Watch Ultra będzie sprzedawany za 688,99 euro (~2981 zł). Można się spodziewać, że w Polsce będzie to kwota w okolicach 3000-3500 zł, a więc przynajmniej o 1000 złotych niższa niż to, co trzeba zapłacić za Apple Watch Ultra 2.
Czytaj też: One UI 6.1.1 z kolejnymi funkcjami SI. To nie będzie mała aktualizacja
W sklepie znalazły się też słuchawki Galaxy Buds 3 Pro, kosztujące 313,49 euro (1356,50 zł), co wskazuje na naprawdę znaczną podwyżkę, ponieważ w dniu premiery Galaxy Buds 2 Pro kosztowały 240 złotych. Poznaliśmy również cenę Galaxy Watch 7 w wersji Bluetooth. Za rozmiar 40 mm trzeba będzie zapłacić 314,49 euro (1360,83 zł), natomiast za większy wariant 44 mm – 344,99 euro (1492,81 zł).
Wygląda na to, że na niecałe trzy tygodnie przed premierą znamy już wszystkie tajemnice nadchodzących urządzeń Samsunga.