Cixin Technology twierdzi, że ich najnowszy chip AI PC wymagał ogromnych wysiłków w zakresie rozwoju i produkcji. Jednak udało się osiągnąć planowany cel i produkcja masowa ma się wkrótce rozpocząć. Cixin P1 wyróżnia się na rynku, ponieważ w swoim rdzeniu wykorzystuje architekturę opartą na ARM, podobną do procesorów Qualcomm Snapdragon X Elite, które stały się podstawą rynku Copilot+.
Chiny nie gęsi, swoje układy do SI mają
Chiny już od sześciu lat są objęte sankcjami gospodarczymi, które mają za cel spowolnić ich rozwój technologiczny – przede wszystkim na obszarze sztucznej inteligencji. Dlatego ciężko się spodziewać, aby były w stanie wyprodukować tak zaawansowane układy, jak kraje zachodnie, jednak kto wie, jak to wszystko się potoczy? Póki co wiemy, że Cixin P1 AI został wykonany w procesie 6 nm z wykorzystaniem 12-rdzeniowego procesora ARM z ośmioma rdzeniami wydajnościowymi (E) i czterema rdzeniami P. Procesor ma maksymalną częstotliwość 3,2 GHz i mówi się, że ma ogromne możliwości, biorąc pod uwagę podobne rozwiązania na rynku.
Jak podaje producent, Cixin P1 osiąga moc obliczeniową do 45 TOPS, czyli pozwala to na wykorzystanie go do produkcji urządzeń Copilot+. Czy ma jednak szansę w starciu z takimi konkurentami, jak AMD Ryzen AI 300, Intel Lunar Lake czy Qualcomm Snapdragon X? Cóż, wszystko zależy od tego, kto jakiej mocy obliczeniowej potrzebuje i do czego. W wielu zastosowaniach Cixin P1 może okazać się niezwykle praktyczny.
Czytaj też: Dowód na rosnącą potęgę. Chiny budują nowe okręty podwodne
Ze zdradzonej specyfikacji technicznej wiemy, że Cixin P1 obsługuje do 64 GB LPDDR5-6400, a jeśli chodzi o obraz, chip może obsługiwać połączenie do 4K 120 FPS. Posiada wsparcie dla interfejsu PCIe 4.0 wraz z USB Type-C, co pokazuje, że można stosować go do laptopów i desktopów. Chiny pokazują, że pomimo sankcji nie zamierzają ustępować reszcie świata. Ale póki co wypada zaczekać na jego benchmarki, które pozwolą na porównanie Cixin P1 z innymi układami tego typu.