Energia pokona ponad 4000 kilometrów. Aż trudno uwierzyć, jak ją przetransportują 

Około 4300 kilometrów będzie miała do pokonania energia wysyłana z Australii do Singapuru. Kwestia jej przesyłu jest szczególnie interesująca ze względu na położenie geograficzne obu krajów.
Energia pokona ponad 4000 kilometrów. Aż trudno uwierzyć, jak ją przetransportują 

Dzieli je przecież rozległe morze i brakuje między nimi jakiegokolwiek lądowego połączenia. W związku z tym naukowcy mieli nie lada wyzwanie w kontekście szukania sposobów na przesyłanie energii z jednej lokalizacji do drugiej. Ostatecznie dopięli jednak swego i już wkrótce będą mogli pochwalić się imponującym osiągnięciem.

Czytaj też: Naukowcy pokazali, jak powstaje energia z fuzji w tokamaku. Fenomenalna wizualizacja

To ostatnie ma postać linii przesyłowej łączącej Singapur z Australią, z której będą pochodziły transportowane zasoby. Tamtejsza energia jest produkowana w ekologiczny sposób, ponieważ pochodzi z farm fotowoltaicznych. W jej dostarczaniu w wybrane miejsca pomoże najdłuższy na świecie podmorski kabel.

Ten zostanie ułożony głęboko pod wodą w ramach projektu AAPowerLink. Za jego sprawą energię otrzymają nie tylko mieszkańcy odległego Singapuru, ale także australijskiego Darwin. Do tej pierwszej lokalizacji dotrze energia w ilości 1,75 GW, natomiast do drugiej – 4 GW.

Energia transportowana z Australii do Singapuru będzie przesyłana za pośrednictwem podmorskiego kabla o rekordowej długości

Oczywiście wiele aspektów może jeszcze zakończyć się porażką, ale osoby związane z tematem za najważniejszy uznają fakt, iż przedsięwzięcie zyskało aprobatę władze i będzie mogło zostać zrealizowane. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to energia zacznie płynąć najdłuższym podmorskim kablem świata na początku przyszłej dekady. Mówimy więc o co najmniej kilku latach oczekiwania.

Region Barkly ma być miejscem pochodzenia energii transportowanej na dystansie tysięcy kilometrów. Pomysł związany z AAPowerLink jest wyjątkowo ambitny, gdyż projekt ma łączyć w sobie farmę fotowoltaiczną, infrastrukturę odpowiedzialną za magazynowanie energii i system przesyłowy przeznaczony do rozprowadzania powstającej energii zarówno na terenie Australii, jak i poza granicami tego kraju.

Czytaj też: To właśnie tam fotowoltaika zwróciła się najszybciej. Osiągi, które biją na głowę standardowe instalacje 

Mówi się o panelach zajmujących obszar około 12 tysięcy hektarów. Tak potężna instalacja ma dostarczać około 17-20 GW energii w szczytowych momentach. Jeśli chodzi o możliwości z zakresu magazynowania, to w tym przypadku mówi się o zakresie 36-42 GWh. linia przesyłowa wysokiego napięcia połączy Barkly z okolicami Darwin i będzie miała około 800 kilometrów długości.

Zdecydowanie większym wyzwaniem będzie oczywiście przesyłanie tej energii do Singapuru, gdzie konieczny będzie udział podmorskiej infrastruktury. Realizacja przyjętych założeń ma stanowić impuls dla australijskiej gospodarki, natomiast z punktu widzenia ekologii z pewnością optymistycznym aspektem jest wykorzystywanie paneli fotowoltaicznych w celu wytwarzania przesyłanej później energii.