Mają rozmach… te Chiny. W tej branży nie mają sobie równych na świecie, ale po drodze nie brakuje wyzwań

Co by nie mówić o Państwie Środka, dokonania Chińczyków w różnych dziedzinach gospodarki robią ogromne wrażenie. Trudno mi będzie tu wymienić wszystkie, ale wśród nich mocno wybijają się statystyki dotyczące tematu, który ostatnio interesuje mnie najmocniej – OZE. Pozornie może się wydawać, że Chiny nie będą pierwszym państwem przychodzącym do głowy w zakresie wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Tymczasem oni nie tylko w tym przodują, ale nadal wykręcają coraz wyższe wyniki, odjeżdżając coraz dalej od peletonu pozostałych krajów skupionych na zielonej transformacji. Niech za przykład posłuży poniższe.
Mają rozmach… te Chiny. W tej branży nie mają sobie równych na świecie, ale po drodze nie brakuje wyzwań

Według danych jakie podaje chińska Krajowa Administracja Energii (NEA), od stycznia do czerwca bieżącego roku, do systemów fotowoltaicznych w Państwie Środka dorzucono łącznie 102,48 GW mocy. Szczególnie drugi kwartał okazał się wyjątkowo płodny w tym zakresie, notując przyrost 17 GW mocy w ciągu jednego miesiąca. Wzrost mocy instalacji fotowoltaicznych w Chinach w ujęciu rok do roku wyniósł aż 30,68%. Można powiedzieć, że wynik pokrywa się przewidywaniami China PV Industry Association z lutego. Oczekiwano, wtedy że w 2024 roku nowe instalacje fotowoltaiczne w Chinach sięgną poziomu 190 do 220 GW.

Nie wszystko wygląda jednak tak różowo – w 2023 roku nowa moc fotowoltaiczna zainstalowana w Chinach zatrzymała się na poziomie 216,88 GW, a zatem prognoza wskazuje, że nie będzie dalszego szybkiego wzrostu mocy. Inny powód do niepokoju napływa bezpośrednio z rynku. W ciągu ostatniego roku, ze względu na ciągły spadek cen w łańcuchu dostaw, chińskie przedsiębiorstwa fotowoltaiczne wpadły w spiralę wzrostu zysków, co również bezpośrednio doprowadziło do ogólnego spadku eksportu chińskich produktów fotowoltaicznych w pierwszej połowie tego roku.

Czytaj też: Chiny nałożą ostre przepisy na fotowoltaikę. Co zmienią nowe wymogi?

Według danych, które podała do publicznej wiadomości Generalna Administracja Celna Chińskiej Republiki Ludowej, w pierwszym półroczu całkowita wartość eksportu głównych krajowych materiałów fotowoltaicznych wyniosła 18,979 mld dolarów, co oznacza spadek o 35,07% w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym kontekście nie da się pominąć ostatnich informacji dotyczących nowych przepisów, jakie mają dotknąć sektora fotowoltaiki w Chinach, o czym pisał szerzej Aleksander pod powyższym linkiem. Proponowane przepisy będą miały na celu uregulowanie kwestii związanych z nowymi projektami budowlanymi oraz rozwojem sektorów poświęconych przemysłowi fotowoltaiki.

Jak pisze Aleksander, według ekspertów nowe przepisy mają zapewnić pewną stabilizację, ograniczając obawy dotyczące nadwyżki mocy produkcyjnych w branży fotowoltaicznej. Inne efekty obejmują redukcję zadłużenia przedsiębiorstw czy wskaźników dźwigni. Po więcej informacji o tym, jakie skutki nowe przepisy mogą mieć dla reszty świata, odsyłam Was już jednak bezpośrednio do jego tekstu.