To najstarsza galaktyka, jaką kiedykolwiek zaobserwowano. Pochodzi z początków wszechświata

Galaktyki nie powstały od razu po Wielkim Wybuchu. Potrzeba było milionów lat do uformowania tych struktur, a ich śledzeniem zajmują się astronomowie wykorzystujący w tym celu zaawansowane teleskopy. Ostatnim wielkim sukcesem w tym zakresie okazało się odnalezienie galaktyki JADES-GS-z14-0.
To najstarsza galaktyka, jaką kiedykolwiek zaobserwowano. Pochodzi z początków wszechświata

Stanowiła ona cel obserwacji prowadzonych z użyciem instrumentu NIRSpec znajdującego się na wyposażeniu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Analiza zebranych danych zapewniła wysokie prawdopodobieństwo tego, że chodzi o dowody potwierdzające przesunięcie ku czerwieni wynoszące 14,32. To z kolei pozwala wierzyć, że mówimy o jeszcze odleglejszej od dotychczas rekordowych galaktyk. 

Czytaj też: W ciemności pojawiło się światło. Astronomowie na tropie zjawisk, które zmieniły wszechświat

Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to będziemy mogli mówić o wykryciu galaktyki istniejącej mniej niż 300 milionów lat po wydarzeniach, które zapoczątkowały istnienie wszechświata. Najnowsze ustalenia poświęcone osiągnięciom astronomów, których poczynaniami kierował Stefano Carniani ze Scuola Normale Superiore zostały zaprezentowane na łamach Nature

Co wiemy na temat JADES-GS-z14-0? Jest to relatywnie niewielkich rozmiarów obiekt, mający nieco ponad 1600 lat świetlnych średnicy. Zdaniem badaczy źródłem wykrytego światła są młode gwiazdy, a nie rozgrzana materia wpadająca do supermasywnej czarnej dziury. Ta ostatnia wytycza tzw. horyzont zdarzeń, czyli granicę, po przekroczeniu której nic nie jest w stanie uciec przed grawitacyjnym przyciąganiem czarnej dziury.

Z drugiej strony, jako że mówimy o początkach wszechświata, to ta domniemana galaktyka okazuje się zaskakująco masywna. Prowadzi to do zastanawiającego wniosku: jakim cudem w tak krótkim czasie po Wielkim Wybuchu zdołał się uformować obiekt mający równie wysoką masę? W skali kosmicznej 300 milionów lat nie jest długim okresem, a najwyraźniej właśnie tyle wystarczyło, aby JADES-GS-z14-0 zyskała masę kilkaset milionów razy wyższą od Słońca.

Galaktyka JADES-GS-z14-0 istniała już mniej niż 300 milionów lat po Wielkim Wybuchu

Tak fascynujące ustalenia nie byłyby możliwe, gdyby nie technologiczne zaawansowanie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. W odróżnieniu od wielu innych narzędzi używanych przez astronomów, JWST obserwuje wszechświat w podczerwieni, dzięki czemu jest w stanie dostrzec nawet obiekty ukryte za obłokami gazu i pyłu. Tych ostatnich jest w obrębie JADES-GS-z14-0 wyjątkowo dużo, a jednym ze zidentyfikowanych pierwiastków jest tlen.

Czytaj też: Tak powstały pierwsze galaktyki we wszechświecie. Wyjątkowy materiał od teleskopu Webba

To z kolei wskazuje na możliwość występowania eksplozji gwiazd. I to masywnych, tworzących kilka pokoleń na przestrzeni zaledwie 300 milionów lat po Wielkim Wybuchu. Jednym z najważniejszych wniosków płynących z ostatnich badań jest to, że liczne źródła światła wywodzące się z wczesnego wszechświata wcale nie muszą być związane z supermasywnymi czarnymi dziurami, lecz gwiazdami wchodzącymi w skład bardzo odległych galaktyk.