Premiera CMF Phone 1 – będzie pomarańczowy tygrys za grosze?

Od dziś już oficjalnie dostępny stał się najciekawszy tani smartfon ostatnich miesięcy, a może i lat. CMF Phone 1 nie tylko wnosi powiew świeżości do wzornictwa smartfonów, ale i oferuje bardzo porządną specyfikację za naprawdę nieduże pieniądze.
Premiera CMF Phone 1 – będzie pomarańczowy tygrys za grosze?

Co znajdziemy w środku CMF Phone 1?

Nothing, do którego należy marka CMF, zdecydował się na wcale nie oszczędnościową specyfikację swojego najtańszego smartfonu. Sercem CMF Phone 1 jest bowiem MediaTek Dimensity 7300 5G – czyli układ, który można znaleźć raczej w średniej półce, a nie w sprzęcie do 1000 zł. Jakby nie było, jest to SoC wydajniejszy od użytego w doskonale przecież pracującym i wyżej pozycjonowanym Nothing Phone (2a. Towarzyszy mu 8 GB pamięci operacyjnej i 128 GB pamięci flash.

Ekran CMF Phone 1 także mógłby być użyty bez wstydu w klasie o oczko wyższej. Ma przekątną 6,67 cala, jest wykonany w technologii Super AMOLED, zgodny z HDR10+ i odświeżany z częstotliwością adaptacyjną 60 lub 120 Hz, by zapewnić odpowiednie wrażenie płynności. Pod ekranem producent umieścił optyczny skaner linii papilarnych. Za zasilanie odpowiada akumulator 5000 mAh, który można ładować z mocą maksymalną do 33 W.

Zobacz też: Test CMF Watch Pro 2 – w tej cenie kup dwa. Jaka oni na tym zarabiają? (chip.pl)

Prawdziwym hitem jest jednak obudowa. Z przodu szkło, z tyłu plastik, tyle że jest to plastik wymienny – cały tylny panel można zdemontować i wymienić na inny – mocowany jest za pomocą 4 łatwych do odkręcenia śrub. To jednak nie wszystko – znakiem rozpoznawczym CMF Phone 1 jest okrągłe „pokrętło”, które nie jest jednak pokrętłem, a punktem mocowania akcesoriów: na premierę Nothing przygotował zgrabną nóżkę, którą można podeprzeć smartfon, zawieszkę do linki na szyję, oraz mocowany na pleckach futerał na karty płatnicze.

Smatfon ma certyfikat odporności IP52 – czyli jest odporny wyłącznie na zachlapanie, a nie na poważniejszą ekspozycję na wodę. Jak na konstrukcję z wymienną obudową to i tak całkiem nieźle.

CMF Phone 1 został wyposażony w przedni aparat fotograficzny 16 Mpix i tylny 50 Mpix z dodatkowym sensorem głębi. Główny aparat wyposażony został w sensor Sony IMX882 o wielkości 1,95″ oraz obiektyw f/1.8, niestety bez stabilizacji.

CMF Phone 1 dostępny jest w 4 kolorach – czarnym, niebieskim, pomarańczowym i zielonym, przy czym czarny i zielony to plastik z delikatną teksturą, a pomarańczowy i niebieski mają wykończenie z ekoskóry. Tyle na początek, dzięki wymienności niewątpliwie doczekamy się wielu bardzo nietypowych wykończeń, jak nie oryginalnych stworzonych przez Nothing, to zamienników.

Hitem CMF Phone jest cena – w Polsce smartfon dostępny będzie za 999 zł. Wymiennie obudowy można będzie nabyć za 149 zł, nóżka, zawieszka i futerał na karty wycenione zostały na 109 zł. Wszystko można zamówić od dziś w przedsprzedaży, a oficjalna sprzedaż zacznie się 12 lipca.

Zobacz też: Test CMF Buds Pro 2 – słuchawki z pokrętłem, które mogą rozbić bank (chip.pl)