Nowe patenty Samsunga na składane konstrukcje. Czy to jest praktyczne?

W krótkim czasie w sieci pojawiły się informacje o dwóch patentach Samsunga dotyczące składanych urządzeń. Jeden z nich to składany smartfon z dołączaną klawiaturą, drugi przywodzi na myśl stare laptopy Lenovo, ale wykorzystuje zwijany ekran.
Nowe patenty Samsunga na składane konstrukcje. Czy to jest praktyczne?

Samsung Galaxy Z Fold z klawiaturą jak tablet. To nie może być wygodne

Pierwszy z patentów, zgłoszony w chińskim urzędzie CNIPA, to nietypowo składany smartfon. Wygląda jak Galaxy Z Fold z ekranem o bardziej panoramicznych proporcjach, który składa się tylko w dolnej części. Dzięki temu możliwe będzie przypięcie do dolnej krawędzi obudowy klawiatury i zamiana całości w bardzo nietypowy laptop.

Jeśli faktycznie mówimy tu o smartfonie to pomysł jest mocno nietrafiony. Klawiatury 11-calowych tabletów są na granicy wygody, a w tym przypadku mówimy o znacznie węższym urządzeniu. Pisanie na dwie ręce, jak na klasycznej komputerowej klawiaturze, byłoby wręcz karkołomne. Z kolei pisanie jak na klawiaturze smartfonu to też byłaby niezła gimnastyka, bo przyciski znajdowałyby się zbyt nisko i raczej nie byłyby zbyt wygodne. Przerabialiśmy to lata temu w klasycznych, jednobryłowych konstrukcjach.

Czytaj też: Dioda powiadomień? Oppo Reno 12 FS ma całe koło LED oraz AI

Warto jednak zaznaczyć, że w opisie patentu mówimy o urządzeniu z ekranem i nikt nie powiedział, że chodzi o smartfon. Czy laptop o takiej konstrukcji miałby sens? Przy obecnej technologii szczerze wątpię, co pokazują dotychczasowe składane modele Asusa czy Lenovo. Póki co jest to niewygodny przerost formy nad treścią, który przegrywa z modelami mającymi dwa ekrany połączone tradycyjnym zawiasem.

Laptop z rozwijanym ekranem? Podobne rozwiązania były i są na rynku, ale w bardziej tradycyjnej formie

Laptop z rozkładanymi lub dokładanymi częściami ekranu po bokach. Brzmi znajomo? Oto Lenovo ThinkPad W700ds:

Podwójną dokładkę z dwoma ekranami po bokach kupimy od różnych firm trzecich choćby na Amazonie, a pamiętajmy, że na targach CES w 2017 roku Razer pokazał Projekt Valerie:

Takie rozwiązania były jednak fizycznymi, rozkładanymi ekranami. Jak informuje Teleprompter, jeden z patentów Samsunga stawia na elastyczny, rozwijany ekran, a to tylko początek innowacji.

Wysuwana część ekranu ma dostosowywać się do aktualnej sytuacji. Jeśli ma pokazywać krótką notatkę, wysunie się w mniejszym stopniu niż wtedy, kiedy będziemy chcieli tam otworzyć dodatkową kartę przeglądarki internetowej. Całe urządzenie ma być wyposażone w NFC do szybkiego parowania sprzętów. W ten sposób możliwe będzie udostępnienie ekranu smartfonu po przyłożeniu go do obudowy. Dodatkowo całość ma być bardzo sprytna i automatycznie rozpozna, czy jesteśmy lewo czy prawo ręczni i dostosuje kąt odchylenia dodatkowego ekranu, zwracając też uwagę na położenie całego urządzenia. Czy stoi na biurku, czy trzymamy je na kolanach.

Czytaj też: Kupno Xiaomi Mix Flip to będzie naprawdę drogi interes

Fajne? Na pewno inne i ciekawe rozwiązanie, ale tu ponownie dzisiaj na przeszkodzie stoi technologia. Rozwijane ekran, podobnie jak składane, nadal są stosunkowo delikatne i pozostaje pytanie, na ile klapa takiego laptopa byłaby grubsza od dzisiejszych, ekstremalnie cienkich konstrukcji. Niemniej w odpowiednio dopracowanej formie jest to na pewno coś nowego, co chętnie zobaczyłbym w seryjnie produkowanych urządzeniach.