Jak sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje potencjał myśliwca Future Combat Air System (FCAS)?
Future Combat Air System to odważny krok, którego europejskie kraje podjęły w dążeniu do nakreślenia lepszej przyszłości wojny powietrznej. Za tworzenie tego myśliwca nowej, bo szóstej generacji, odpowiada konsorcjum krajów europejskich, a w tym Niemcy, Francja, Hiszpania i w pewnym sensie Belgia, która aktualnie tylko się “przygląda” z zamiarem wskoczenia do wagonika, kiedy uzna to za stosowne. Droga przed tymi państwami jest jednak jeszcze bardzo długa, bo FCAS ma zrewolucjonizować lotnictwo wojskowe dopiero do 2040 roku. Jak z kolei dokona tej wielkiej rewolucji? Jak wynika z najnowszych informacji, kluczowa w tym będzie przede wszystkim sztuczna inteligencja.
Czytaj też: Najpotężniejszy bombowiec świata. Odkrywamy sekret, którego nie znałeś
Jednym z najbardziej rewolucyjnych aspektów FCAS ma być szerokie wykorzystanie autonomicznych dronów, które będą ściśle współpracować z załogowym samolotem i robić użytek właśnie ze systemów na bazie sztucznej inteligencji. Nie będą to byle latające bezzałogowce, a maszyny, które nie tylko będą musiały dorównać możliwościom lotu myśliwcowi, ale też realizować misje zbierania danych i podejmowania się ataków na wrogie cele. To jednak wiedzieliśmy już od dawna, dlatego dziś te doniesienia zwróciły naszą uwagę przede wszystkim ze względu na “system systemów”, czyli ogłoszony właśnie Next Generation Weapon System (NGWS).
Czytaj też: USA były o krok od dominacji nad światem. Wtedy Związek Radziecki ukradł ich sekretną broń
NGWS będzie integrował w sobie różne platformy powietrzne i naziemne poprzez Chmurę Bojową. Ta integracja umożliwi podejmowanie zespołowej walki między sprzętami pilotowanymi zarówno przez ludzi, jak i systemy sztucznej inteligencji. Dane do tych decyzji będą zbierane na bieżąco z aktywów na orbicie, w powietrzu, na ziemi oraz w morzach i oceanach, a ich analizowaniem zajmie się właśnie zaawansowany system sztucznej inteligencji. Proces wdrożenia tak zaawansowanego systemu będzie jednak zachodził stopniowo i tak oto w połowie obecnej dekady państwa w konsorcjum postarają się o początkowe ulepszenia świadomości sytuacyjnej na różnych platformach. W latach 30. zmodernizowane myśliwce i pierwsza generacja dronów w formie lojalnych skrzydłowych zaczną podejmować wspólne operacje bojowe, a do 2040 roku ma mieć miejsce pełne wdrożenie NGWS z kompletnymi zdolnościami walki kooperacyjnej.
Czytaj też: Rosja bez szans. Ukraiński sekret na orbicie zebrał krwawe żniwo
Tak więc oto właśnie myśliwce FCAS zdefiniują na nowo krajobraz lotnictwa wojskowego dzięki integracji sztucznej inteligencji oraz zaawansowanych systemów danych. Wykorzystując autonomiczne drony, wymianę danych w czasie rzeczywistym i zdolności walki kooperacyjnej, FCAS doprowadzi do znaczącego zwiększenia skuteczności i elastyczności działań bojowych. Przynajmniej takie są plany.