Sfera wymaga ogromnej mocy obliczeniowej, a NVIDIA wiedziała, jak jej dostarczyć
Sfera to największy na świecie kulisty budynek. Ma szerokość 157 m i jest wysoki na 111 metrów. Zewnętrzna powierzchnia Sfery liczy aż 54000 m2 i została wyłożona 1,2 mln płytek LED, z których każda zbudowana jest z 48 pojedynczych diod. Razem, jak łatwo policzyć, daje to 57,6 mln diod LED.
Jak powstaje obraz na Sferze? O niezwykłej kamerze, jaka jest niezbędna do rejestracji obrazu dla Sfery, pisaliśmy już tutaj. To jednak jest dopiero początek – prace nad prezentacjami przeprowadzane są w Sphere Studios w Burbank, skąd są strumieniowane do Sfery, gdzie trafiają na prawdziwą farmę graficzną, zbudowaną ze 150 układów graficznych NVIDIA RTX A6000.
Każdy taki układ składa się z 10752 rdzeni Ampere, ma 48 GB pamięci GDDR6 pracujących z szyną 384-bit i pobiera do 300 W mocy. Jak łatwo policzyć, za generowanie obrazu na ekranach Sfery odpowiada łącznie 1612800 rdzeni, wyposażonych w 7,2 TB RAM, które podczas pracy konsumują 45 kW mocy.
GPU i ekrany łączy ze sobą supernowoczesna instalacja oparta o DPU NVIDIA BlueField z kartami sieciowymi ConnectX-6 Dx, spiętymi w jeden system dzięki oprogramowaniu NVIDIA DOCA Firefly Service i Rivermax. Wszystko po to, by zapewnić obraz o rozdzielczości 16K w 60 fps i zsynchronizować pracę każdej z 1,2 mln indywidualnych płytek LED, by zarówno zewnętrzny, jak i wewnętrzny ekran mogły wyświetlić obraz najwyższej jakości.
Układy NVIDII rządzą zatem w zastosowaniach AI, napędzają najbardziej wymagające gry, ale i używane są w nietypowych zadaniach związanych z wizualizacją. A przed nami kolejna generacja wydajnych GPU z zielonym logo…