USA straszy Huaweiem i dalej używa jego sprzętu. Zabawne, czy żenujące?

Bądź najpotężniejszym krajem świata. Wskaż, że prywatna firma stanowi zagrożenie bezpieczeństwa narodowego i przestrzegaj przed nią cały świat. Namawiaj do nakładania na nią blokad w kolejnych krajach. Jednocześnie używaj sprzętu tej firmy. Oto Stany Zjednoczone w 2024 roku.
USA straszy Huaweiem i dalej używa jego sprzętu. Zabawne, czy żenujące?

Hipokryzja poziom USA – amerykańskie wojsko prosi o możliwość zawierania umów z firmami korzystającymi z Huaweia

Chyba nie ma sensu jeszcze raz powtarzać tej historii. Dobrze wiemy, że od lat USA są w stanie wojny handlowej z Chinami, w której środku znajduje się Huawei. Firma uznana przez Amerykanów za zagrożenie bezpieczeństwa narodowego i robią oni wszystko, aby cały świat miał podobne zdanie.

Za słowami poszły czyny. W 2019 roku przyjęto ustawę nakazującą wyrzucenie sprzętu Huawei z amerykańskich sieci komórkowych pod dumnym hasłem – rip and replace. Jak powiedzieli tak… nie zrobili. Z chińskiego sprzętu korzystają głównie mali operatorzy, których nie stać na zakup nowych podzespołów i poprosili o pomoc finansową. Kraj, który w 2024 roku na samą tylko obronność planuje wydać 850 mld dolarów, z budżetem 7,3 bln dolarów, ma problem, aby od czterech lat wygospodarować niecałych 5 mld dolarów na usunięcie sprzętu, który uważa za potencjalnego szpiega.

Co ciekawe, jak informuje Bloomberg, od 2019 roku, czyli momentu przyjęcia ustawy, rok w rok kolejni amerykańscy urzędnicy wojskowi domagając się ustępstw i możliwość zawierania umów z firmami, które korzystają ze sprzętu Huawei. Co oficjalnie jest zakazane.

Czytaj też: Operatorzy chcą zmieniać ceny abonamentów. Czy tym razem się uda?

Jak idzie usuwanie sprzętu Huawei w USA? No nie idzie…

Do tej pory tylko 12% firm, których dotyczy program pozbycia się sprzętu Huawei, faktycznie to zrobiło. Do tej pory przeznaczono na ten cel 1,9 mld dolarów i jak do tej pory amerykański Kongres nie jest w stanie uchwalić wydania kolejnych 3 mld dolarów na dokończenie projektu. Przypomnę, zagrożenie bezpieczeństwa narodowego, budżet 7,3 bln dolarów, pamiętacie o tym?

Niektóre firmy objęte programem uważają, że nie uda się go zrealizować. Ok 40% firm uważa, że zwyczajnie nie będzie w stanie tego zrobić i jest to niewykonalne. Są też tacy, którzy żyją nadzieją, że FCC (amerykański odpowiednik UKE) jednak uda się wygospodarować niezbędne środki finansowe. Jeszcze inni proszą o utworzenie wyjątków, co pozwoli im na dalsze prowadzenie działalności.

Czytaj też: Każdy robi w cyberbezpieczeństwie. Kolejka po pieniądze z Ministerstwa Cyfryzacji

USA nie do końca chcą walczyć z Huawei. Chińskie portfele się cieszą

Pozbycie się firmy, która stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, okazało się dużo trudniejsze, niż zakładano. W kwietniu Pentagon twierdził, że zakazy trzeba poluzować, bo utrudniają prowadzenie misji zaopatrzeniowych w Afryce, Europie i rejonie Indo-Pacyfiku.

Z kolei jak informuje Bloomberg, Departament Obrony stara się doprowadzić do zrzeczenia się obowiązków wynikających z ustawy zakazującej agencjom rządowym zawieranie umów z firmami, które korzystają ze sprzętu Huawei.

Dodajmy w tym miejscu, że od 2019 roku Amerykanie nie przestawili publicznie żadnych dowodów, które mogłyby udowodnić możliwość szpiegowania za pomocą sprzętu sieciowego Huawei.

Tymczasem The Economist pisze, że działania USA są na rękę Huawei. W 2023 roku przychody firmy wzrosły o prawie 10% do 96,9 mld dolarów.