Sztuczna inteligencja na WhatsAppie weźmie się za nasze zdjęcia

Skoro Google wciska sztuczną inteligencję wszędzie, to konkurencja nie może być gorsza. Meta walczy o dominację na rynku, cały czas ulepszając swojego czatbota Meta AI. Jest on już częścią Facebooka, Instagrama oraz WhatsAppa. Tym razem to właśnie popularny komunikator dostanie nowe funkcje.
Sztuczna inteligencja na WhatsAppie weźmie się za nasze zdjęcia

WhatsApp z nowymi sztuczkami sztucznej inteligencji

W miarę jak walka o dominację na rynku sztucznej inteligencji się zaostrza, funkcje oparte na SI możemy znaleźć niemalże wszędzie – od popularnych serwisów, poprzez aplikacje, smartfony czy nawet AGD. Nie brakuje ich też w komunikatorach, takich jak WhatsApp. Meta cały czas się stara, by Meta AI było atrakcyjne dla użytkowników i konkurencyjne względem podobnych rozwiązań innych firm. Obecnie chatbot AI oferuje już imponujące możliwości w zakresie tekstu, odpowiadając na pytanie, sugerując podpisy, a nawet prowadząc konwersacje. Do tej pory jednak był pewien znaczący minus – brak opcji udostępniania i przesyłania zdjęć do czatu prowadzonego z Meta AI.

Czytaj też: WhatsApp otrzymuje trzy nowe funkcje. Warto je znać, choć możesz je przegapić

To się wkrótce zmieni, przynajmniej na WhatsAppie. Jak donosi serwis WaBetaInfo w wersji beta aplikacji na Androida 2.24.14.20 odnaleziono nową funkcję, pozwalającą Meta AI wchodzić w interakcję ze zdjęciami udostępnianymi przez użytkowników. Na tym nie koniec, bo czatbot będzie również w stanie odpowiadać na zdjęcia, analizować je, dostarczając tym samym informacji na jego temat lub na temat kontekstu fotografii, a także dokonywać edycji naszych fotek.

Czytaj też: Wielkie sprzątanie na platformie Netflix. Nie na takie zmiany liczyliśmy

Na udostępnionym zrzucie ekranu widać nowy przycisk aparatu w interfejsie czatu Meta AI. Zaprojektowano go tak, by działał na podobnej zasadzie, co zwyczajny przycisk aparatu w każdej innej konwersacji. Po kliknięciu będziemy mogli ręcznie udostępniać zdjęcia za pomocą Meta AI.

Na razie można się domyślać, jaki zakres działania będzie miała ta nowość i jak daleko idące edycje będzie można w ten sposób dokonywać. Sama identyfikacja obiektów czy lokalizacji albo możliwość uzyskania kontekstu dotyczącego treści zdjęcia raczej nie budzi żadnych wątpliwości, ale inaczej jest z edycją. Musimy poczekać, aż WhatsApp pozwoli uruchomić tę funkcję w wersji beta lub wdroży ją do stabilnego kanału. Wówczas dowiemy się, jaki będzie zakres edycji i czy ograniczy się on do prostych, bardzo podstawowych poprawek czy też pojawi się jakiś większy – zapewne płatny – pakiet narzędzi.

Czytaj też: Wiadomości Google staną się jeszcze bezpieczniejsze. Wszyscy na tym skorzystamy

 Jest to na pewno jedna z bardziej przydatnych nowości, choć jak zwykle może budzić pewne wątpliwości z zakresu prywatności. Meta AI będzie bowiem skanować i analizować nasze twarze, jednak na zrzucie ekranu widać, że dostaniemy opcję usunięcia ich w każdym momencie.