Wielkie ulepszenia Siri nadejdą, ale Apple nie spieszy się z ich wprowadzeniem

Tegoroczna konferencja WWDC organizowana przez firmę Apple w dużej mierze poświęcona była sztucznej inteligencji Apple Intelligence i nowym możliwościom, jakie dzięki niej zawitają na urządzenia producenta. Podczas prezentacji wszystko wyglądało pięknie, jednak im więcej czasu mija, tym mniej optymistycznie zapatrujemy się na te nowości.
Wielkie ulepszenia Siri nadejdą, ale Apple nie spieszy się z ich wprowadzeniem

Apple Intelligence zaczyna rozczarowywać, a przecież te funkcje nawet się jeszcze nie pojawiły

Samsung ma Galaxy AI, a Apple chwali się Apple Intelligence. O ile jednak południowokoreański gigant już wprowadził na swoje urządzenia funkcje oparte na sztucznej inteligencji, o tyle jego rywal z Cupertino dopiero jest w trakcie. Zaprezentowane podczas niedawnej konferencji WWDC nowości trafią na sprzęty producenta wraz z wydaniem stabilnych wersji systemów operacyjnych. Problem w tym, że im więcej czasu mija od zapowiedzi, tym więcej ciemnych stron tego rozwiązania odkrywamy. I nie, wcale nie chodzi tutaj o ograniczoną liczbę modeli, jakie z Apple Intelligence będą korzystać.

Czytaj też: Apple Watch Series 10 – będzie rocznicowa rewolucja czy rozczarowanie?

Brak aktualizacji dla wszystkich urządzeń filmy był oczywisty, bo funkcje te potrzebują odpowiedniego zaplecza sprzętowego. Dlatego jeśli chodzi o smartfony, aktualizacja trafi do iPhone’a 15 Pro, iPhone’a 15 Pro Max oraz do nadchodzącej serii iPhone 16. Apple Intelligence zostanie udostępnione również na iPady i komputery Mac, o ile są napędzane przez układ M1 lub nowszy. Na tym jednak nie koniec różnych ograniczeń.

Czytaj też: Apple wyposaży wszystkie modele z serii iPhone 16 w swój nowy procesor

Apple potwierdził już, że nowe funkcje od razu nie trafią do użytkowników mieszkających na terenie Unii Europejskiej. Wszystkiemu winna ustawa o rynkach cyfrowych, choć tym razem nie w bezpośredni sposób. Wstrzymanie się z wprowadzeniem swojej sztucznej inteligencji na naszym rynku jest działaniem wyprzedzającym – Apple nie chce, by organy regulacyjne przyczepiły się do jakichś elementów, dlatego na razie ominie kraje członkowskie. Mówi się również o opłatach, jakie z czasem zostaną wprowadzone. To akurat nic dziwnego, bo Galaxy AI też będzie płatne od przyszłego roku, choć na razie w obu przypadkach nie wiemy jeszcze, o jakie kwoty chodzi i jakie funkcje dostępne będą w płatnej wersji.

Na razie wiadomo więc, że wśród funkcji Apple Intelligence dostępnych w iOS 18 pojawią się narzędzia do pisania, takie jak ulepszone rozpoznawanie języka naturalnego, możliwość tworzenia tekstu w różnych stylach czy też nowe opcje wspomagające pisanie. Apple wprowadzi też narzędzia do generowania obrazów na podstawie opisów tekstowych, zintegruje sztuczną inteligencję z istniejącymi aplikacjami czy znacznie ulepszy Siri. To oczywiście nie wszystko, bo wraz z trwającymi beta testami dowiadujemy się o kolejnych zmiana.

Czytaj też: Poznaliśmy nazwy kodowe dla iOS 19, macOS 16 oraz innych rozwiązań Apple’a

W najnowszym biuletynie Power On, Mark Gurman z Bloomberga zdradził, że na metamorfozę Siri poczekamy jeszcze długo, bo deweloperzy dostaną możliwość wypróbowania nowości w styczniu 2025 roku, natomiast do wszystkich zmiany trafią dopiero w wiosną, zapewne wraz z aktualizacją iOS 18.4. Czy to oznacza, że jesienią Siri nie dostanie żadnych ulepszeń? Na szczęście nie – w tym roku pojawi się przeprojektowanie i integracja z ChatGPT, co jednak w perspektywie późniejszych zmian wciąż wypada blado.