Premiera Xiaomi 15 Pro zbliża się wielkimi krokami
W ostatnich latach Xiaomi wypuszczało swoją flagową serię raczej pod koniec roku, jednak w przypadku zeszłorocznych modeli w końcu udało się wyprzedzić konkurencję, wprowadzając serię Xiaomi 14 w październiku, tuż po tym, jak Qualcomm ogłosił Snapdragona 8 Gen 3. W tym roku ma być tak samo, a to oznacza, że zostało już tylko kilka miesięcy do debiutu Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Pro. Oba modele pojawiają się w przeciekach od dłuższego czasu, ujawniając nam szczegóły swojej specyfikacji, dzięki czemu powoli zaczynamy już wiedzieć, czego powinniśmy się po nich spodziewać.
Czytaj też: Odświeżyli. Samsung Galaxy Z Fold 6 i Galaxy Z Flip 6 bez tajemnic!
Xiaomi jak zwykle dużą wagę położy na możliwościach fotograficznych swoich flagowców, zwłaszcza modelu Pro. Według najnowszego raportu zostanie on wyposażony w potrójną konfigurację 50 Mpix, na którą składać się będzie:
- Aparat główny ze zmienną przysłoną f/1.4-f/2.5. Będzie się więc różnić od tej znanej nam z poprzednika – f/1.4-f/4.0. Xiaomi ma tu wykorzystać sensor od OmniVision – OV50K. Ma on rozmiar 1/1,3” i oferuje rozmiar piksela 1,2 mikrona. Znalazły się tu również funkcje wysokiego wzmocnienia i skorelowanego wielokrotnego próbkowania (CMS), które prawdopodobnie pomogą w warunkach słabego oświetlenia.
- Teleobiektyw peryskopowy z sensorem Sony IMX8 i 5-krotnym zoomem optycznym. Pojawi się tutaj obiektyw Leica Summilux, który ma zapewnić lepszą przejrzystość fotografii.
- Aparat z obiektywem ultraszerokokątnym – na jego temat niestety wiemy najmniej.
Czytaj też: Tablet i smartfon w jednym? Huawei zmienia podejście do składaków
Z pozostałych szczegółów wiadomo, że Xiaomi 15 Pro napędzany będzie przez układ Snapdragon 8 Gen 4, a za zasilanie odpowie akumulator 5400 mAh z szybkim ładowaniem przewodowym 100 W. Jak niedawno ujawnił Digital Chat Station producent skorzystał z akumulatora o wyższej gęstości energii, co ma zapewnić nie tylko smukłość i lekkość, ale przede wszystkim o wiele lepszą żywotność niż standardowe ogniwa, nawet te o większej pojemności. Smartfon zostanie też wyposażony w mikrozakrzywiony ekran o rozdzielczości 2K z ultradźwiękowym czytnikiem linii papilarnych. Przełoży się to na szybszą i dokładniejszą weryfikacją biometryczną, nawet w sytuacjach, gdy nasze palce będą mokre lub brudne.
Czytaj też: Huawei MateBook 14 2024 – może trochę nudny, ale i tak go lubię
Warto jednak pamiętać, że Xiaomi 15 Pro może w ogóle nie pojawić się na globalnym rynku. W tym roku gigant zdecydował się na pozostawienie modelu pro z serii Xiaomi 14 tylko w Chinach, by nie robić swojemu ultraflagowcowi konkurencji. Zapewne więc taki sam los czeka jego następcę. Mimo tego warto przyglądać się tym doniesieniom, bo dają one pewne pojęcie o tym, jak duże zmiany zawitają do Xiaomi 15 Ultra.