Mowa o superszybkim ładowaniu baterii zasilających na przykład smartfony. Ostatnie postępy w tym zakresie są dziełem inżynierów od Realme. Z dostępnych informacji wynika, jakoby pełne naładowanie takiego akumulatora było możliwe w ciągu zaledwie pięciu minut. Z kolei przejście od 0% stanu baterii do 50% miałoby być kwestią ładowania krótszego niż trzy minuty.
Czytaj też: Początek końca spalinówek? Baterie Samsunga dla elektryków to opad szczęki pod względem zasięgu
I choć w tym przypadku nie mówimy ściśle o akumulatorach zasilających elektryczne samochody, co zazwyczaj wzbudza najwięcej emocji, to nietrudno wyobrazić sobie zastosowanie poczynionych postępów na większą skalę. Te mogłyby diametralnie zmienić sytuację sektora motoryzacyjnego. Zbyt długi czas ładowania elektryków – szczególnie w zestawieniu z pojazdami napędzanymi silnikami spalinowymi – wciąż stanowi koronny argument przeciwników tych pierwszych.
Co wiemy na temat technologii od Realme? Szczegółowe informacje zostaną zaprezentowane w przyszłym tygodniu, natomiast obecnie wiadomo, iż w grę wchodzi układ o mocy 300 W. Obecny standard w odniesieniu do smartfonów wynosi 240 W, dlatego z pewnością możemy mówić o odczuwalnym kroku w przód. Pięć minut na naładowanie urządzenia do pełna jest wynikiem, który jeszcze kilka lat temu spotkałby się z niedowierzaniem, a już wkrótce może okazać się standardem.
Przełomowa technologia od Realme obejmie akumulatory stosowane w smartfonach, ale kolejnym krokiem wydaje się wprowadzenie podobnych rozwiązań na przykład w sektorze elektrycznych samochodów
Poza wyższą mocą eksperci spodziewają się, że o przełomowości tej technologii mogą przesądzać też trzy inne czynniki. Wymieniają wśród nich konstrukcję samych baterii, rozmiar konwertera oraz strukturę ograniczającą moc. Wśród potencjalnych problemów kłopoty mogą natomiast sprawić kwestie związane z wysoką temperaturą pracy. Większe ilości ciepła to potencjalne ryzyko dla komponentów akumulatorów, prowadzące zarówno do nasilonego ich zużycia, jak i niebezpieczeństwa w postaci wystąpienia zwarć i pożarów.
Czytaj też: Jak zwiększyć gęstość energii w akumulatorach? Oto przełomowy sposób, na którym zyskają elektryki
Zdaniem specjalistów zapotrzebowanie na superszybkie ładowanie będzie w najbliższych latach rosło ze względu na ciągle zwiększający się udział narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. W związku z tym zjawiskiem rośnie zapotrzebowanie na energię, co naturalnie rzutuje na konieczność szybszego i wydajniejszego zapełniania baterii. Czy ten sam fenomen obejmie wkrótce elektryczne samochody? To bardzo prawdopodobna perspektywa.