Chiny pokazują, jak ładować elektryki. Nowy akumulator wykręca genialne czasy

Branża elektrycznych samochodów doczekała się w ostatnich tygodniach wielu świetnych informacji. Tym razem chodzi o dokonania inżynierów związanych z modelem Zeekr 007. Z opublikowanych komunikatów wynika, że tamtejsze akumulatory są zaprojektowane tak, aby wnieść szybkie ładowanie na jeszcze wyższy poziom.
Chiny pokazują, jak ładować elektryki. Nowy akumulator wykręca genialne czasy

Chodzi o wariant litowo-żelazowo-fosforanowy, w którym przejście od 10% stanu baterii do 80% zajmuje 10,5 minuty. Taki zakres ładowania jest standardem w branży, jeśli chodzi o podawanie czasu potrzebnego na przygotowanie samochodu do jazdy. Co istotne, chodzi o wykorzystanie własnych stacji Zeekr, na których znajdują się ładowarki 800V. Pojemność takiego akumulatora wynosi natomiast 75 kWh.

Czytaj też: Ten gigantyczny pożar elektryków daje do myślenia. Państwo weźmie się za producentów

Z kolei w przypadku scenariusza, w którym na ładowanie mamy zaledwie pięć minut, nasz pojazd będzie przygotowany do przejechania 265 kilometrów. To bardzo dobry rezultat, który powinien zdać egzamin na trasach o średniej długości. Tym bardziej, iż mówimy o czasie niewiele dłuższym od trwania klasycznego tankowania, koniecznego w przypadku samochodów z silnikami spalinowymi.

Wspomniane 10,5-minutowe ładowanie pozwala natomiast przejechać około 480 kilometrów. Przy całkowitym naładowaniu baterii kierowca zasiadający za kółkiem takiego auta elektrycznego będzie mógł przejechać bez konieczności robienia przystanków nawet 682 kilometry. Jeszcze kilka lat temu rezultaty pokroju powyższych byłyby w odniesieniu do sektora elektrycznych samochodów całkowicie nierealne.

Elektryki cechują się coraz krótszym czasem ładowania. Zeekr 007 od Geely ma być przygotowany do jazdy w ciągu około 10 minut

Zeekr model 007 jest produktem, nad którym pieczę sprawuje Geely Holding Group, właściciel kultowych marek pokroju Lotusa i Volvo. Pierwsze pojazdy elektryczne oferowane przez to przedsiębiorstwo trafiły do sprzedaży w październiku 2021 roku. Badania prowadzone na rzecz Geely mają miejsce zarówno w Chinach, jak i w Europie – a dokładniej rzecz ujmując, w Szwecji.

Tamtejsi inżynierowie, zamiast zwykle stosowanych akumulatorów niklowo-kobaltowo-manganowych, postawili na wariant litowo-żelazowo-fosforanowy. Co ciekawe, w skrajnie niesprzyjających warunkach, spotykanych w naszym regionie zimą, czas ładowania od 10% do 80% wynosi 30 minut. Mówimy jednak o temperaturze rzędu -10 stopni Celsjusza. 

Czytaj też: Zapomnijcie o nowych akumulatorach. Elektryczne samochody czeka rewolucja zasięgu i wydajności

Jak na razie możemy się spodziewać, że Zeekr 007 trafi na rynek chiński, gdzie obecnie jest dostępnych 500 stacji ultraszybkiego ładowania. Łącznie firma posiada natomiast 2700 ładowarek, przy czym w tym roku ich liczba ma się podwoić, by do 2026 roku osiągnąć 10 000. Jako że zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Unii Europejskiej podjęto decyzje o nałożeniu relatywnie wysokich ceł na elektryki produkowane w Chinach, to wielką niewiadomą pozostaje to, czy nowe pojazdy trafią do nas. A jeśli tak, to jakie będą się z tym wiązały koszty.