Poprawa w tym zakresie okazała się aż tysiąckrotna, a poczynione postępy będą miały przełożenie na to, jak szybko przebiega szkolenie narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. Jak przekonują autorzy tej przełomowej technologii, mowa o pierwszym na świecie układzie, który jest w pełni optyczny. Artykuł opisujący kulisy całego przedsięwzięcia jest dostępny w Nature.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja Apple’a nie zawsze będzie darmowa. Kiedy gigant sięgnie do naszych kieszeni?
Kiedy przeprowadzono porównanie możliwości Taichi-II oraz H100, chiński kandydat sprawdził się zdecydowanie lepiej. Jego twórcy mówią o znaczących postępach, jakich dokonali nie tylko w odniesieniu do wydajności energetycznej, ale również czystej efektywności sprzętowej. Przedstawiciele Uniwersytetu Tsinghua chwalą się tysiąckrotną przewagą ich sprzętu nad najpoważniejszym konkurentem od firmy NVIDIA.
Dzięki ostatnim ekspertyzom naukowcy określili zdolność ich układu do zrewolucjonizowania szkolenia i modelowania sztucznej inteligencji. Wyróżniającą cechą tej chińskiej technologii jest wykorzystywanie procesów optycznych. Dzięki temu takie podejście ma być wydajniejsze od stosowanych do tej pory. I wydaje się, że faktycznie tak jest, ponieważ pierwsze wieści w całej sprawie nastrajają bardzo optymistycznie.
Zaprojektowany przez chińskich naukowców układ Taichi-II cechuje się nie tylko wysoką wydajnością działania, ale i efektywnością energetyczną
Jak przekonują sami zainteresowani, Taichi-II przyspieszył szkolenie sieci optycznych zawierających miliony parametrów o rząd wielkości. Jakby tego było mało, zwiększył dokładność zadań polegających na klasyfikacji aż o 40 procent. Kiedy w grę wchodziło obrazowanie, wydajność energetyczna chińskiego układu optycznego w warunkach słabego oświetlenia wzrosła o sześć rzędów wielkości.
Dzięki zastosowaniu trybu FFM (full forward mode) naukowcy z Chin byli w stanie zorganizować intensywny proces szkoleniowy bezpośrednio na układzie scalonym i to przy jednoczesnym przetwarzaniu zadań związanych z uczeniem maszynowym. Ich zdaniem szkolenie może przebiegać na dużą skalę, co powinno być kluczowe dla praktycznych zastosowań tej technologii.
Czytaj też: Chiny pokazują, jak ładować elektryki. Nowy akumulator wykręca genialne czasy
Taichi-II może okazać się niezwykle istotny dla Państwa Środka. W ostatnim czasie Stany Zjednoczone nałożyły bowiem liczne ograniczenia na dostęp Chińczyków do zachodnich technologii. Mając własne rozwiązania, Chiny z pewnością będą mogły przynajmniej częściowo poradzić sobie z problemami wynikającymi z decyzji podjętych przez Amerykanów.