Chińczycy wykonują rekordowo głębokie odwierty. Mają w tym konkretny cel

Chociaż Chiny intensywnie inwestują w odnawialne źródła energii, to są jednocześnie jednym z największych na świecie konsumentów paliw kopalnych. Wzrost zapotrzebowania oznacza, że coraz większą koniecznością jest sięganie po zasoby głęboko położone, wymagające specjalnych technik wydobycia.
Chińczycy wykonują rekordowo głębokie odwierty. Mają w tym konkretny cel

Chiny potrzebują coraz więcej surowców

Wygląda na to, że tak. Jak donosi Reuters, Chiny tworzą nowy podmiot, który ma się zająć poszukiwaniami głęboko położonych rezerw gazu ziemnego i ropy naftowej oraz wydobyciem z takich nietypowych, trudnych do eksploatacji niekonwencjonalnych złóż, o czym poinformował państwowy koncern energetyczny CNPC.

Jest to reakcja na wezwanie prezydenta Xi Jinpinga, aby sektor energetyczny miał do dyspozycji „nowe siły produkcyjne” pozwalające zabezpieczyć bezpieczeństwo energetyczne kraju. W skład nowej grupy ma wejść CNPC i Sinopec – oba podmioty to dominujący producenci ropy i gazu – oraz siedem innych państwowych przedsiębiorstw: China Aerospace Science and Industry Corp, czołowy producent stali Baowu, Sinomach (produkuje m. in. sprzęt wydobywczy), Dongfang Electric Group oraz Minmetals.

Chiny

Nowa grupa (tu aż się prosi o znane z PRL określenie „kombinat”) ma łączyć niezbędne moce produkcyjne i know-how, potrzebne do zadań związanych z głębokim wydobyciem. Jej zadaniem będą wiercenia na głębokości sięgające 10000 m w poszukiwaniu złóż ropy i gazu ziemnego i następnie wydobycie z tych złóż, w rejonach takich jak Xinjang w basenie Tarim, gdzie Sinopec i CNPC prowadzą między także bardziej typowe operacje wydobywcze.

Mimo wzrostu wydobycia Chiny wciąż opierają się głównie na imporcie surowców

Aby uzmysłowić sobie gospodarcze znaczenie takich działań, wystarczy spojrzeć w statystyki. Chiny są największym na świecie importerem ropy naftowej – surowiec sprowadzany zza granicy zaspokaja aż 75% krajowego zapotrzebowania i to mimo miliardów dolarów w utrzymanie własnej produkcji na poziomie przekraczającym 4 mln baryłek dziennie, czyli minimalnym, jakie ma wystarczać na utrzymanie działalności produkcyjnej i zapewnić odpowiednią rezerwę na potrzeby wojskowe.

Chińskie inwestycje naftowe w morskie pola naftowe i głębsze wiercenia przyniosły efekt: od 2018 roku produkcja własna rośnie przeciętnie o 2% rocznie i to mimo spadającego wydobycia z wyczerpujących się istniejących złóż. Warto też pamiętać, że Chiny prowadzą także kosztowne i wymagające prace związane z pozyskaniem ropy i oleju z łupków.