To największa eksplozja po Wielkim Wybuchu. Chińczycy zrobili coś niesamowitego

Wielki Wybuch wciąż stanowi ogromną zagadkę, ale możemy sobie wyobrazić, że ówczesne wydarzenia wiązały się z emisjami ogromnych ilości energii. Chińscy naukowcy twierdzą, że namierzyli oznaki innej eksplozji, do której doszło ponad dwa miliardy lat temu.
To największa eksplozja po Wielkim Wybuchu. Chińczycy zrobili coś niesamowitego

Przedstawiciele Chińskiej Akademii Nauk piszą o swoich dokonaniach w Science China: Physics, Mechanics & Astronomy. Niezwykłe wydarzenia, których owoce wzbudzały wielkie zainteresowanie astronomów, były rzekomo efektem kolizji między materią i antymaterią. Ich zderzenie miało miejsce z prędkością bliską prędkości światła. Gdyż już do niego doszło, w przestrzeń kosmiczną zostały wyemitowane ogromne ilości energii. 

Czytaj też: Zdumienie naukowców. Tajemnicze i masywne obiekty dostrzeżone w czerni przestrzeni kosmicznej 

Tak właśnie powstał sygnał BOAT, o którym pisaliśmy niedawno. Tym razem za analizę związanych z nim danych zabrali się badacze z Państwa Środka. W toku tych ekspertyz członkowie zespołu badawczego zidentyfikowali linię widmową o poziomach energii sięgających 37 milionów elektronowoltów. 

BOAT był jednym z rozbłysków gamma. Takim mianem określa się wyjątkowo jasne eksplozje, do których mogą prowadzić na przykład wybuchy masywnych gwiazd prowadzące do powstawania czarnych dziur. Rozbłysk powiązany z sygnałem, który odebrano 9 października 2022 roku, stanowił impuls do działania. Wykorzystane w tym celu teleskopy miały dostarczyć informacji na temat zjawisk stojących za powstaniem GRB 221009A.

W centrum zainteresowania chińskich naukowców znalazła się potężna eksplozja, do której doszło ponad dwa miliardy lat temu 

Na czele zespołu zajmującego się tym niezwykłym kosmicznym śledztwem stanął Xiong Shaolin. Wyrzut związany z rozbłyskiem gamma znajdującym się w centrum zainteresowania naukowców przemieszczał się z prędkością równą co najmniej 99,98% prędkości światła. Do eksplozji masywnej gwiazdy doszło ponad dwa miliardy lat temu. Jej grawitacyjne zapadanie doprowadziło do powstania czarnej dziury, a tym niezwykłym narodzinom towarzyszyły emisje wysokoenergetycznych dżetów. 

Czytaj też: Antymateria chłodzona w rekordowym czasie. Europejski eksperyment może zmienić wszystko, co wiemy o wszechświecie

Ze względu na ogromną jasność wiele instrumentów odmówiło posłuszeństwa. Pomógł natomiast GECAM-C, który dostarczył danych w wysokiej rozdzielczości. Zdaniem badaczy eksplozje takie jak zaobserwowana zdarzają się średnio raz na 10 000 lat. Za sprawą analizy zebranych informacji autorzy doszli do wniosku, że zmierzona linia, czyli 37 milionów elektronowoltów, może pomóc w pomiarach tzw. efektu Dopplera. Takie zjawisko oznacza pojawianie się różnic między częstotliwością fali emitowanej u źródła a tej odbieranej przez obserwatora poruszającego się względem tego źródła.