Pierwsza na świecie pompa ciepła czwartej generacji rewolucjonizuje wydajność i zasięg samochodów elektrycznych
Rozwijająca system pomp ciepła od 2015 roku firma Hanon Systems wprowadziła właśnie na rynek pierwszą na świecie pompę ciepła czwartej generacji, co nie bez powodu uznaje się za przełomowe osiągnięcie. Ta pompa ma na celu przekształcenie przyszłości zarządzania termicznego w samochodach elektrycznych, poprawiając tym samym zarówno wydajność, jak i zasięg jazdy. Wszystko przez to, że ten nowy system stanowi wielki krok naprzód w zarządzaniu temperaturą w pojazdach elektrycznych, wynosząc jeszcze wyżej potencjał, który drzemie w tradycyjnych systemach pomp ciepła. Te odegrały już zresztą kluczową rolę w poprawie efektywności energetycznej poprzez ponowne wykorzystanie ciepła, które w przeciwnym razie zostałoby zmarnowane. Pompa ciepła czwartej generacji firmy Hanon Systems wynosi jednak tę koncepcję na zupełnie nowy poziom.
Czytaj też: Elektryczny samochód ładuje się szybciej od smartfona. To może być gwóźdź do trumny klasycznych aut
Zaprezentowana pompa stosuje unikalną metodę jednoczesnego odzyskiwania ciepła z wielu źródeł, bo z silnika, akumulatora, a nawet powietrza otaczającego pojazd. Takie wieloźródłowe odzyskiwanie ciepła pozwala na bardziej efektywne wykorzystanie energii, zapewniając, że kabina pojazdu pozostaje w komfortowej temperaturze, a układ napędowy utrzymuje optymalną temperaturę pracy. Dzięki odzyskiwaniu i ponownemu wykorzystaniu ciepła, system nie tylko ogrzewa kabinę w zimniejszych klimatach, ale także przyczynia się do funkcji chłodzenia, oferując wszechstronne rozwiązanie do zarządzania temperaturą w różnych warunkach. Jednak działanie to nie wszystko, czym wyróżnia się ta pompa.
Czytaj też: Tesla i BYD mają przechlapane. Najwięksi złączyli siły, aby produkować najlepsze elektryczne samochody
Jedną ze szczególnie wyróżniających się cech tego zaawansowanego systemu pompy ciepła jest jego modułowa konstrukcja, która integruje kilka technologii już opatentowanych lub dopiero co zgłoszonych do patentu. Kluczowym elementem tej konstrukcji jest połączenie Modułu Sterowania Czynnikiem Chłodniczym (RCM) i Modułu Sterowania Płynem Chłodzącym (CCM) w jedną jednostkę sterującą. To połączenie umożliwia płynniejsze i bardziej efektywne zarządzanie systemem termicznym, optymalizując wydajność przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia energii. Efekt działania tego dzieła można odczuć już w samochodach Kia EV3 od lipca 2023 roku i teraz z pewnością będzie on wykorzystywany jeszcze szerzej, bo Hanon Systems planuje teraz rozszerzyć produkcję na kluczowe rynki w USA i Europie, wprowadzając tę nowoczesną technologię do szerszej grupy użytkowników pojazdów elektrycznych.
Czytaj też: To żadne ćwiczenia. Cywilne samochody zaczęły wjeżdżać na brzeg Tajwanu
Jednak pompa ciepła czwartej generacji od Hanon Systems to nie tylko fenomenalne zarządzanie temperaturą, ale też oszczędności na gabarytach systemu klimatyzacji, a to dzięki zastosowaniu technologii Thin HVAC. Ta zmniejsza rozmiar podsystemu klimatyzacji o około 30 procent, co powinno przełożyć się na jeszcze więcej miejsca w kabinie. Tylko czas jednak pokaże, jak w rzeczywistości te nowe pompy wpłyną na nowe samochody elektryczne.