Co otrzymujemy wraz z FSP Cannon Pro 2000W?
W pudełku tak naprawdę znajdziemy instrukcję, kabel zasilający i śrubki. Nie ma większej ilości dodatków, a szkoda, bowiem do innych zasilaczy FSP dodawało tester czy opaski zaciskowe. Ilość akcesoriów jest więc podstawowa. Gwarancja udzielana jest na okres 10 lat, co jest standardem w przypadku bardzo dobrej jakości zasilaczy.
Wygląd i specyfikacja FSP Cannon Pro 2000W
FSP Cannon Pro 2000W nie wyróżnia się niczym z wyglądu. Jest to po prostu czarna konstrukcja, z typowym grillem i naklejką z tabliczką znamionową. Nie ma na bokach żadnych naklejek czy wytłoczeń, choć widać miejsca na naklejki. Nawet jeśli macie wycięcie w obudowie na bok zasilacza, to oprócz blachy nic tam nie będzie widać.
Testowana konstrukcja ma wymiary 200 x 150 x 86 mm. Jest to długa jednostka, która z pewnością potrzebuje sporo miejsca w obudowie. Waga wynosi 2,64 kg, czyli również naprawdę sporo. Tabliczkę znamionową znajdziecie po przeciwnej stronie od wentylatora. Mamy do dyspozycji jedną linię +12V. Jest ona w stanie dostarczyć 166,6 A. Linie +3,3V i +5V oferują po 25 A, łącznie 150 W. Całkowita moc zasilacza zależy od napięcia z sieci. Przy 200-240 Vac jest to 2000 W, przy 115-200 Vac 1500 W, a przy 100-115 Vac 1200 W.
Czytaj też: Krótki test zasilacza FSP Dagger PRO ATX3.0 PCIe5.0 850W
Z tyłu mamy standardowe otwory w kształcie plastrów miodu. Jest też włącznik i wejście na kabel zasilający. Tutaj wejście jest nietypowe i musicie używać kabla dołączonego do zasilacza. Jest to standardowe rozwiązanie przy bardzo mocnych zasilaczach.
Wśród złączy znajdziemy:
- 1x ATX 20+4-pin (ok. 600 mm),
- 2x EPS 4+4-pin (ok. 700 mm),
- 4x dwa PCI-E 6+2-pin (ok. 650 mm + 150 mm),
- 5x dwa PCI-E 6+2-pin (ok. 500 mm + 150 mm),
- 2x dwa SATA + dwa Molex (ok. 500 mm + 155 mm pomiędzy kolejnymi),
- 2x cztery SATA ((ok. 500 mm + 155 mm pomiędzy kolejnymi),
- 1x trzy SATA + FDD (ok. 500 mm + 155 mm pomiędzy kolejnymi).
Okablowanie jest bardzo bogate, a w szczególności na uwagę zasługuje ilość złączy PCI-E 6+2-pin, których łącznie jest 18. Pozwala to na zbudowanie zestawu z naprawdę sporą liczbą kart graficznych, jeśli macie taką potrzebę. Szkoda jednak, że nie ma złączy 12VHPWR, ale z pewnością one pojawią się w nowszej wersji zasilacza. Mamy też sporo SATA czy dwa EPS 4+4-pin. Plus również za mieszane wiązki SATA + Molex. Całe okablowanie ma płaski profil i nie będzie problemów z jego ułożeniem w obudowie czy odpowiednim wygięciem.
Wnętrze FSP Cannon Pro 2000W
Wentylator to 135 mm konstrukcja Power Logic PLA13525B12HH. Oparty jest on o łożysko podwójne kulkowe. Producent nic nie wspomina o jego głośności, więc może nie być najcichszy pod pełnym obciążeniem. Co ciekawe wentylator nie działa, dopóki temperatura nie będzie wysoka. Mamy więc tryb półpasywny, ale nie da się go wyłączyć.
Wnętrze jest, jak zawsze u FSP, bardzo dobrze wykonane. Dwa największe kondensatory mają parametry 450 V, 560 uF oraz mogą pracować w temperaturze do 105°C. Są one produkcji japońskiej firmy TK. Wśród pozostałych kondensatorów znajdziemy też konstrukcje Rubycona. Zasilacz ma przetwornicę DC-DC, aktywne PFC i zgodność z ATX 2.4. Szkoda jednak, że nie jest to już model ATX 3.0. Zabezpieczenia są następujące:
- zabezpieczenie nadprądowe (OCP),
- zabezpieczenie nadnapięciowe (OVP),
- zabezpieczenie podnapięciowe (UVP),
- zabezpieczenie nadmocowe (OPP),
- zabezpieczenie przed nadmierną temperaturą (OTP),
- zabezpieczenie przed zwarciem (SCP).
Testy FSP Cannon Pro 2000W
Spoczynek to wyświetlanie tylko pulpitu. Obciążeniem był FurMark oraz Cinebench R23. Zdjęcia termowizyjne wykonałem dzięki smartfonowi CAT S61.
Napięcia są bardzo dobre. Różnice pomiędzy spoczynkiem a obciążeniem są niskie, a to prawie 1200 W różnicy. Fakt, że do 2000 W jeszcze trochę zostało, ale ładnie widać, że zasilacz stabilnie trzyma napięcia. Spokojnie więc poradzi sobie z więcej niż 2 kartami graficznymi czy zestawie opartym o najmocniejszego Threadrippera z kilkoma kartami. Całość działa półpasywnie, więc przy niskich obciążeniach jest idealna cisza. Natomiast pod obciążeniem jest już głośno, co może trochę przeszkadzać. Przy czym temperatury są dobre i tutaj nic złego się nie dzieje.
FSP Cannon Pro 2000W ma też odznaczenie 80 Plus Gold 230V EU. Zgodnie z nim dla obciążenia 10% sprawność wynosi 88,61%, dla 20% – 92,11%, dla 50% – 93,26%, a dla 100% – 90,51%. Pod tym względem jest więc również bardzo dobrze.
Czytaj też: Krótki test zasilacza FSP Hydro PTM X PRO ATX3.0(PCIe5.0) 1000W
Krótki test FSP Cannon Pro 2000W – podsumowanie
FSP Cannon Pro 2000W kosztuje ok. 1600 zł. Jeśli potrzebujecie tak mocnego zasilacza to zdecydowanie będzie to dobry wybór. Całość jest bardzo dobrze wykonana i wnętrze jest wysokiej jakości. Mamy do dyspozycji naprawdę bogate okablowanie, które pozwoli na podłączenie kilku kart graficznych. Ma ono też płaski profil. Tutaj jednak minus za brak złączy 12VHPWR – ułatwiło by to podłączenie karty pokroju RTX 4090. Plus też za półpasywną pracę wentylatora. Minus za głośną pracę pod obciążeniem. Całość z wyglądu też niczym się nie wyróżnia. Mamy za to bardzo dobre wyniki w testach czy odznaczenie 80 Plus Gold 230V EU. Pamiętajcie też, że 2000 W uzyskacie przy napięciu wejściowym 200-240 Vac. Przy niższych maksymalna moc również spada. Testowana konstrukcja jest więc naprawdę dobrą propozycją oferującą moc 2000 W.